17-latka poszła przedłużyć rzęsy. Kilka godzin po zabiegu spotkał ją koszmar. Teraz ostrzega innych

Dokleiła rzęsy. Później przeszła piekło

Wspomniana wyżej nastolatka pewnego razu udała się do kosmetyczki, by ta dokleiła jej rzęsy. Dziewczyna po jakimś czasie zauważyła, że jej gałki oczne od spodu strasznie się przekrwiły. Nie połączyła tego jednak z wizytą w salonie, a winę zgoniła na alergię. Zakropiła więc oczy i problem zniknął.

Pojawił się jednak ze dwojoną siłą po kolejnej wizycie. Wówczas oczy nie tylko były już przekrwione, ale także ropiały. Towarzyszyła temu także spora opuchlizna. Kosmetyczka kazała dziewczynie po prostu odczekać, ale następnego ranka sytuacja była jeszcze gorsza, bo nastolatka miała problem, by otworzyć sklejone od ropy powieki. Udała się więc do lekarza.

Dlaczego tak zareagowała na doklejone rzęsy?

Lekarz zbadał ją i stwierdził, że to bardzo silna reakcja alergiczna na klej do rzęs. Nie wszystkie panie mogą bowiem korzystać z tych samych specyfików. W przypadku uczulenia klej może doprowadzić do istnego spustoszenia, o czym przekonała się Hayley.

Od lekarza dostała specjalne krople, które załagodziły objawy. Po czasie sytuacja wróciła do normy, ale dziewczyna wyciągnęła z tego lekcję i teraz korzysta ze swoich zasięgów w sieci, by uświadamiać inne kobiety o tym, co może im grozić, gdy pójdą do salonu. Przed wizytą u kosmetyczki należy więc dobrze zorientować się, czy nasz organizm nie zareaguje alergicznie na klej lub jego substancje składowe.

Zobacz zdjęcie:

Artykuły polecane przez redakcję Lelum:

1. Przeraźliwy krzyk i krew w PnŚ, nagle zakończono transmisję. O tym wydaniu nigdy nie zapomnimy
2. Weszła do kościoła i dopuściła się porażającego czynu. Parafia pilnie szuka kobiety
3. Cleo zdradziła, dlaczego zawsze nosi spięte włosy. Powód zdumiewa