Ginekolog nie mógł przeprowadzić badania. Tak upomniał pacjentkę
Wiele kobiet wciąż odczuwa obawy przed wizytą u ginekologa. Aż 13% z nich w ogóle nie decyduje się na pójście na badania. Tymczasem wizyty profilaktyczne są bardzo ważne, ponieważ mogą pomóc nam uniknąć wielu niebezpiecznych chorób. Pewien ginekolog podzielił się w sieci swoimi kłopotami w związku z wizytami niektórych pacjentek. Czy to rzeczywiście jest tak duży problem?
Wizyta u ginekologa wciąż jest obarczona mitami
Pomimo wzrastającej świadomości społeczeństwa, jeśli chodzi o wizyty u tego specjalisty, wciąż wizyty u ginekologa potrafią wzbudzać wiele emocji . Według standardów Polskiego Towarzystwa Ginekologów i Położników każda kobieta powinna odbyć swoją pierwszą wizytę między 12. a 15. rokiem życia, po pierwszej miesiączce . W raporcie “Profilaktyka zdrowia kobiet” możemy przeczytać, że tylko 61% respondentek regularnie odwiedza tego lekarza, a 13% w ogóle nie umawia się na wizyty ginekologiczne .
Zalecenia mówią, że panie powinny przychodzić do specjalisty przynajmniej raz w roku w celu przeprowadzeniu badań profilaktycznych . Dzięki temu mogą uniknąć między innymi rozwoju niektórych nowotworów, a także wykryć i wyleczyć wszelkiego rodzaju zakażenia. Według danych każdego roku pół miliona kobiet na świecie otrzymuje diagnozę raka szyjki macicy , który w początkowych fazach nie daje żadnych objawów.
Na co zwraca uwagę ginekolog?
Badanie ginekologiczne często jest związane z pewnego rodzaju wstydem i oporem , choć nie powinno tak być. Wykształcony lekarz ma świadomość na temat cielesności człowieka i parafrazując słowa Terencjusza, nic co ludzkie nie powinno być mu obce . Dlatego też porządny ginekolog nie będzie zwracał uwagi na cechy naszego wyglądu, ani nie będzie traktował pacjenta przedmiotowo . Jego zadaniem jest wykonanie badań, postawienie diagnozy i wydanie odpowiednich zaleceń.
Wiele kobiet zastanawia się, co zrobić, jeśli w dniu zaplanowanej wcześniej wizyty ginekologicznej okaże się, że rozpoczęła się miesiączk a. Jak mówią eksperci, nie musimy wtedy odwoływać naszych odwiedzin w gabinecie lekarza. Krwawienie jest rzeczą całkowicie normalną i wielu specjalistów spotyka się z nim bardzo często . Choć zaznaczyć trzeba, że nie wszystkie badania będzie można wtedy przeprowadzić, a tyczy się to między innymi cytologii. Wizyta podczas miesiączki nie jest jednak powodem do wstydu.
ZOBACZ TEŻ: Polki mają ułatwiony dostęp do tabletki dzień po dzięki recepcie online
Ten ginekolog poskarżył się na naturalność?
Pewien ginekolog postanowił podzielić się w sieci swoimi problemami związanymi z wykonywaniem swojego zawodu . Jego kłopot dotyczył całkowicie naturalnej rzeczy, jaką jest owłosienie intymne. Obecne kanony piękna zakładają, że kobiety powinny je usuwać, choć w ostatnich latach coraz głośniej podnoszony jest temat dowolności, jeśli chodzi o tę kwestię. Jest to jedno z zagadnień poruszanych podczas debat o ciałopozytywności . Te informacje chyba jednak nie dotarły do wspomnianego ginekologa.
“Różne owłosienie intymne się widuje, ale to już był szczyt szczytów. Pacjentka lat 33, ładna, modna, a między nogami busz. Tak ciemny, gęsty i długi, że sięgał prawie połowy uda i nie byłem w stanie przeprowadzić pełnego badania. Poprosiłem aby trochę to skróciła i przyszła jeszcze raz. Już się nie pojawiła.”
- cytuje lekarza portal “Papilot”.
Eksperci jednak wielokrotnie wypowiadali się, że owłosienie w okolicach intymnych nie jest znaczącą przeszkodą w procesie przeprowadzania badania ginekologicznego . Zasiadając na fotelu ginekologicznym, pacjentki powinny przede wszystkim czuć się komfortowo, bez względu na to, jak wyglądają. A jak wy myślicie, czy owłosienie intymne ma jakiekolwiek znaczenie podczas wizyty u ginekologa ?