Wyszukaj w serwisie
styl życia programy dzieje się z życia wzięte
Lelum.pl > Dzieje się > Jutro kolejki do Lidla będą się aż zwijać. Jeden produkt można dostać za darmo
Kamil  Świętek
Kamil Świętek 09.11.2025 15:54

Jutro kolejki do Lidla będą się aż zwijać. Jeden produkt można dostać za darmo

Jutro kolejki do Lidla będą się aż zwijać. Jeden produkt można dostać za darmo
Fot. K. Mitch Hodge/Unsplash, John Cameron/Unsplash

Promocje Lidla wchodzą z impetem: od 10 listopada startuje akcja 2+1, a w centrum uwagi lądują pachnące rogale świętomarcińskie. Półki i skrzynki wypełnione rogalami stają się symbolem skali przecen, które idealnie trafiają w przedświąteczny weekend. To ruch pod kalendarz, ale i pod apetyt. Sprawdzamy, skąd ten rozmach i co dokładnie wchodzi do gry?

Listopadowy kalendarz i akcent świętomarciński

Najpierw kalendarz: 11 listopada w Polsce to dzień świętego Marcina, kiedy temat rogali od lat wraca na stoły i do rozmów. To naturalny moment, by smak białego maku i lukru przypomniał o tradycji — i by sklepy przyspieszyły tempo promocji.

Z kolei sama sieć od lat wysyła w listopadzie komunikaty o przecenach na wybrane artykuły spożywcze i sezonowe, ale w tym roku akcent przesuwa się wyraźnie w stronę świętomarcińskich wypieków. Listopad w Lidlu to tradycyjnie zapowiedzi promocji na wybrane produkty spożywcze i sezonowe, co wraca także teraz.

Na tym tle ogłoszenie startu akcji 10 listopada wybrzmiało mocniej niż zwykle: timing nie jest przypadkowy, a rogalowy motyw staje się sygnałem, że skala jest nadzwyczajna. W końcu nie bez przyczyny Lidl ogłasza akcję “2+1”.

Co konkretnie tanieje i dlaczego królują rogale?

Scena przy stoisku jest wymowna: góra lukrowanych półksiężyców, woń maku, który unosi się nad pieczywem i kartoniki z informacją o promocji — to tu skupiają się spojrzenia i koszyki. Rogale świętomarcińskie w Lidlu objęto akcją 2+1 przed 11 listopada, co czyni je bohaterem przecen.

Mechanika jest prosta: od 10 listopada przy trzech sztukach, jedna nie kosztuje nic. Na tym samym paragonie mieszczą się też inne sezonowe strzały, bo sieć odpala szerszy zestaw rabatów. Promocje obejmują wybrane produkty spożywcze i sezonowe, co naturalnie uzupełnia rogalowe półki.

Gorączka zakupów: kiedy popyt przyspiesza

Wyjątkowość skali przecen przed 11 listopada uderza w oczy i w apetyt, a to napędza szybkie decyzje zakupowe. W praktyce łączy się tu kilka rzeczy naraz: ogłoszenie startu 10 listopada i obietnica „trzeci gratis” na rogalach. Efekt? Najbardziej apetyczne sztuki znikają najszybciej, a klienci planują wypad do sklepu nieco wcześniej, niż robiliby to zwykle. 

Termin uruchomienia promocji 10 listopada podkręca tempo ruchu w sklepach. To szczególnie widać przy rogalach świętomarcińskich objętych akcją 2+1. Jakie produkty jeszcze są objęte promocją? Przede wszystkim masło marki Pilos, mleko UHT 3,2% Mazurski Smak z Mlekpolu, a z aplikacją taniej dostaniemy też pomidory truskawkowe pakowane po 500 g.

Weekend, smak i prosta matematyka

Kalendarz podpowiada prosty rytm: 10 listopada promocja startuje, a dzień później wypada święty Marcin — dokładnie wtedy, gdy rogalowy apetyt jest największy. To zgranie ogłoszenia ze startem 10 listopada i bliskością 11 listopada sprawia, że akcja trafia w punkt.

Jeden weekend, jeden wyrazisty smak i nieskomplikowana zasada “2+1”, która potrafi zamienić zwykłe zakupy w małą celebrację. Szeleszczą papierowe torebki, lukier lekko pęka pod palcami — i to wystarcza, by zatrzymać się na chwilę w biegu dnia.