Ale się odegrał. Nawrocki ostro o postawie Tuska. Nie gryzł się w język
Fot. Wojciech Olkusnik/East News
Kto tu dowodzi? Najpierw krótki post premiera, potem równie zwarta riposta prezydenta — dwa zdania, które dudnią w feedach jak werbel. Hasła są cięte, celują w czułe punkty i nie potrzebują przypisów. Wystarczy rytm i tempo. Publiczność słucha, przewija, udostępnia. Pojedynek trwa w czasie rzeczywistym, a stawka nie jest tylko wizerunkowa. Kto wygra definicję przywództwa — i co to zmieni?