Wyszukaj w serwisie
Zdrowie i żywienie Aktywność silversa Pielęgnacja i uroda Lifestyle Silver Quizy
Lelum.pl > Dzieje się > Klientka macała pieczywo w Biedronce. Kasjerka nie wytrzymała
Aleksandra Gadzińska
Aleksandra Gadzińska 25.02.2023 08:19

Klientka macała pieczywo w Biedronce. Kasjerka nie wytrzymała

Biedronka
fot. Nickispeaki/ Maksym Kozlenko CC BY-SA 4.0 <https://creativecommons.org/licenses/by-sa/4.0>, via Wikimedia Commons

Przychodziła niemal codziennie i gołymi rękoma macała pieczywo, zanim wybrała bochenek dla siebie. Pracownica sklepu Biedronka z niedowierzaniem i oburzeniem obserwowała zachowanie klientki. Upomnienia po niej spływały, ignorowała uwagi. Wreszcie kasjerka nie wytrzymała. Kupująca dostała nauczkę.

Nie nosimy już maseczek, jednak rękawiczki ochronne, obecne przy każdym stanowisku były, są i będą higieniczną koniecznością przy wybieraniu pieczywa. Jedna z klientek myślała, że jej ta zasada nie dotyczy. Kara była surowa. Czy zasłużona? 

Macała pieczywo w Biedronce gołymi rękami, nic sobie nie robiła z ostrzeżeń

W chwili, gdy ceny pieczywa są coraz wyższe, nie dziwi fakt, że coraz bardziej zwraca się uwagę na jego jakość. Klienci sprawdzający chrupkość i świeżość wypiekanych na miejscu bochenków i bułek to w sklepach Biedronka widok całkowicie normalny. 

Jednak zachowanie pewnej kupującej mogło wywołać prawdziwy wstręt. Pracownica tamtejszego punktu starała się jak mogła, by wybić jej takie praktyki z głowy. Kiedy upomnienia zawiodły, zaplanowała zemstę. 

Małgorzata Opczowska pokazała syna. Kilka lat temu oddała go w ręce zakonników

"Elegancka" klientka Biedronki dostała nauczkę

Całą sprawę opisał dziennikarz Wirtualnej Polski. Pani Katarzyna, pracownica sieci Biedronka opowiedziała mu o klientce po pięćdziesiątce, która regularnie pojawiała się w sklepie. Zwróciła uwagę, że kobieta zawsze była ubrana bardzo elegancko, przychodziła w pełnym makijażu.

Niestety, jej zachowanie dalece odbiegało od tego wizerunku. “Elegantka” ignorowała obecność rękawiczek ochronnych i gołymi rękoma macała kilka chlebów, zanim wzięła jeden z nich. Nie pomagało słowne zwracanie uwagi, kobieta nie chciała słuchać. 

- Pewnego dnia nie wytrzymałam, kiedy na moich oczach wymacała cztery różne chleby, po czym wzięła inny - relacjonowała Katarzyna. 

W tamtej chwili w pracownicy coś pękło. Postanowiła działać. 

Obrzydliwe zachowanie klientki zmusiło kasjerkę do ostateczności

Pracownica Biedronki złapała wszystkie cztery wymacane przez klientkę bochenki, i kiedy tamta podeszła już do kasy,  wyjęła je na taśmę i oświadczyła, że kobieta musi za nie zapłacić. Oczywiście “elegantka” nie chciała nawet o tym słyszeć, zażądała rozmowy z kierowniczką. 

Jakież było jej zdziwienie, kiedy przełożona Katarzyny zgodziła się z pracownicą. Rozmówczyni WP zaznacza, że od tamtej pory kupująca zaczęła używać rękawiczek. Zapłata za 5 chlebów, zamiast jednego musiała zadziałać na wyobraźnię bardziej, niż fakt, że pozostawianie swoich drobnoustrojów mogło doprowadzić do czyjegoś zatrucia, lub innych, gorszych powikłań zdrowotnych.

 W odróżnieniu od owoców, chleb nie może być umyty i odpowiednio odkażony przed spożyciem. W przypadku dotykania go gołymi rękoma, zostawiamy na nim nie tylko własną florę, ale wszystko, co zebraliśmy do czasu dotarcia do stoiska — z komunikacji miejskiej, samochodu, innych sklepów, a nawet pozostałych części kompleksu. Dla dzieci, osób starszych, czy słabszych organizmów może być to naprawdę niebezpieczna mieszanka. 

Biedronka (17).jpg

Tagi: Biedronka