Panie nigdy nie powinny tego mówić w kościele. Ksiądz wskazał nagminny błąd
Dyskusja o żeńskich końcówkach trwa od lat. Okazuje się, że może dotyczyć nawet kościelnych zwyczajów. Pewna internautka chciała dowiedzieć się, jakiej formy powinna używać podczas mszy. Ksiądz rozwiał wszelkie wątpliwości.
Dyskusja o feminatywach nie ma końca
Dla niektórych to naturalna forma mówienia o kobietach, kiedy inni uważają je za nowomowę i psucie języka. Feminatywy od lat dzielą społeczeństwo na dwa obozy — ich zwolenników i przeciwników. Szczególnie często dyskusja dotyczy nazw zawodów prestiżowych i takich, w których stereotypowo dominują mężczyźni. Jest grupa osób, która uważa, że wtedy żeńskie formy brzmią niepoważnie lub są trudne do wymówienia.
To, że język polski jest językiem zmaskulinizowanym, jest jasne od lat. Rodzaj męski jest uznawany za uniwersalny, a o każdej grupie, w której jest choć jeden przedstawiciel tej płci, mówimy, wykorzystując męską końcówkę wyrazu. W dobie popularności feminizmu zaczęło się pojawiać wiele dyskusji na temat języka i tego, jak odbijają się w nim stereotypy płciowe. Stanowisko Rady Języka Polskiego z 2019 roku mówi, że korzystanie z feminatywów ma swoje uzasadnienie, biorąc pod uwagę potrzebę uwidaczniania w ten sposób kobiet w przestrzeni publicznej.
Oburzające zachowanie księdza na pogrzebie Tak ksiądz wytłumaczył się z drogich szatKsiądz na TikToku odpowiada na pytania wiernych
Duchowny diecezji drohiczyńskiej od dłuższego czasu publikuje treści na platformie TikTok, gdzie rozwiewa wątpliwości katolików w związku z różnymi sprawami dotyczącymi wiary. Oprócz działalności internetowej ksiądz pisze również książki, których ma na swoim koncie cztery. W sieci obserwuje go niemal 300 tysięcy osób, a jego filmy cieszą się niemałą popularnością. Widzowie chętnie pytają go o różne sprawy, które zaprzątają ich umysły.
Niedawno w świetle popularności tematu feminatywów pewna internautka zaczęła się zastanawiać, jakiej formy wyrazów powinna używać podczas mszy w kościele. Padają wówczas takie zdania jak “Panie, nie jestem godzien, abyś przyszedł do mnie”. Kobieta spytała o tę kwestię księdza Piotra Jarosiewicza.
Proszę księdza, jak to jest, “Panie nie jestem godzien…" czy godna? Jak to jest z tymi damskimi formami podczas mszy?
ZOBACZ TEŻ: Ksiądz nazwał Polaków “ciemnogrodem” i się zaczęło
Odpowiedź na pytanie o żeńskie końcówki podzieliła odbiorców
Duchowny postanowił poruszyć ten temat na swoim profilu na platformie TikTok. Jego odpowiedź była jasna i konkretna. Według niego to właśnie forma męska jest uniwersalną i to takiej powinni używać wszyscy uczestniczący w nabożeństwie.
"Panie, nie jestem godzien" - w znaczeniu ludzkim. Ja jako człowiek, nie jako dziewczyna czy jako chłopak. Tak samo mówimy w przypadku: "Spowiadam się Bogu wszechmogącemu i wam bracia i siostry, że bardzo zgrzeszyłem", a nie zgrzeszyłam - mówił duchowny.
Ta odpowiedź podzieliła odbiorców filmu. Część z nich ucieszyła się, że ktoś to w końcu prosto i klarownie wytłumaczył. Pojawiły się jednak wypowiedzi osób, które same były uczone przez księży odmieniać wyrazy używane podczas mszy zgodnie ze swoją tożsamością płciową. Jedna z internautek podzieliła się swoim tokiem rozumowania w kontekście używanych form.
A mi się wydaje, że czy ktoś powie godzien czy godna to bez różnicy, ważne jak modlitwa płynie z serca, a nie pustych słów.