Przyjaciółka ukrywała przede mną ciążę. Gdy poznałam powód, zdębiałam
Alicja i Marta były przyjaciółkami od lat. Dzieliły ze sobą wszystkie radości i smutki, pokonywały życiowe trudności. Jednak pewnego dnia Alicja zauważyła, że coś jest nie tak. Marta zachowywała się dziwnie, unikała dłuższych spotkań, a kiedy już się spotykały, zawsze starała się utrzymywać dystans.
Alicja postanowiła sprawdzić, co się za tym kryje
Zaniepokojona Alicja postanowiła zagłębić się w sprawę i dowiedzieć, co się dzieje z jej przyjaciółką. Postanowiła to zrobić podczas ich wspólnej kolacji w ulubionej restauracji. Po kilku chwilach nieśmiałego milczenia, Alicja postanowiła zapytać:
Alicja: "Marta, od jakiegoś czasu zauważam, że coś cię trapi. Czy chcesz ze mną o czymś porozmawiać?".
Marta spojrzała na Alicję z wyrazem zaskoczenia, ale po chwili opadła jej głowa, a spojrzenie zatraciło się w głębokim zamyśleniu.
Marta: “Alicjo, to naprawdę trudne dla mnie, ale musisz wiedzieć... jestem w ciąży”.
Alicja poczuła, jak serce zaczyna jej mocniej bić. Była zarówno zaskoczona, jak i podekscytowana, myśląc o tym, że jej przyjaciółka wkrótce zostanie matką. Jednak zanim zdążyła wyrazić swoje emocje, Marta powiedziała coś, co na zawsze odmieniło jej życie…
Zaszła w ciążę z jej... ojcem
Marta: “Otóż, jestem w ciąży, ale to nie wszystko... To dziecko... Jego ojcem jest... twój ojciec”.
Alicja wpatrywała się w Martę z niedowierzaniem. W jej umyśle pojawiły się chaos i pytania. Jak to możliwe? Czy jej ojciec wiedział o tym?
Marta, zauważywszy zmieszanie Alicji, zaczęła się tłumaczyć:
Marta: “To wszystko zaczęło się jako niewinna przyjaźń. Spotykałam się z twoim ojcem przypadkowo na różnych wydarzeniach, aż w końcu coś między nami zaiskrzyło. Myślałam, że to tylko chwila słabości, ale potem to wszystko przybrało na sile, aż w końcu dowiedziałam się o ciąży, i... Alicjo, nie chciałam cię skrzywdzić”.
Alicja siedziała w bezruchu, próbując zrozumieć całą sytuację. W jej myślach krążyły przeróżne emocje – od zaskoczenia do gniewu. Jednak po chwili spojrzała na przyjaciółkę, której łzy spływały po policzkach, i zdała sobie sprawę, że sytuacja jest dla niej równie trudna.
Alicja: "Marta, nie wiem, co mam teraz powiedzieć. To wszystko jest takie skomplikowane. Ale jesteśmy przyjaciółkami, prawda? Musimy jakoś to przejść razem”.
Marta podniosła wzrok, a ich spojrzenia się spotkały
Pomimo skomplikowanej sytuacji obie kobiety wiedziały, że muszą wspólnie stawić czoła przyszłości, która dla nich obu niespodziewanie stała się bardziej złożona. W miarę upływu czasu, poprzez rozmowy i wsparcie, próbowały zbudować nową rzeczywistość, mającą miejsce po tym szokującym wyznaniu.
Kilka miesięcy później na świat przyszła mała Kornelia. Dziewczynka była nie tylko przybraną siostrą Alicji, ale też pierwszym dzieckiem jej przyjaciółki - Marty.
Kornelia przyniosła ogromną radość wszystkim wokół. Jej uśmiech był jak promyk słońca w ponurych chwilach, a jej radosna energia sprawiała, że nawet najbardziej skomplikowane problemy stawały się mniej dotkliwe. Dziewczynka szybko stała się ukochaną częścią rodziny, a każdy dzień z nią był pełen niespodzianek i radosnych chwil.