Wyszukaj w serwisie
styl życia programy dzieje się z życia wzięte
Lelum.pl > Dzieje się > Śmierć uczestnika "TzG" wstrząsnęła Polską! Kobiety mdlały na jego widok
Klaudia Tomaszewska
Klaudia Tomaszewska 29.10.2025 14:02

Śmierć uczestnika "TzG" wstrząsnęła Polską! Kobiety mdlały na jego widok

Śmierć uczestnika "TzG" wstrząsnęła Polską! Kobiety mdlały na jego widok
TRICOLORS/East News

Przed laty wygrał Kryształową Kulę i z miejsca stał się ulubieńcem widzów. 28 października 2023 roku Cezary Olszewski odszedł nagle w wieku zaledwie 42 lat. Wieść o jego śmierci sparaliżowała fanów i środowisko taneczne – bo jak pogodzić parkietową euforię z tak nagłym finałem? Dziś wracamy do historii tancerza, którego charyzma i pracowitość na zawsze zostały na polskiej scenie.

Od faworyta do legendy show. Jak Cezary Olszewski wygrał serca widzów

Cezary Olszewski zapisał się w historii „Tańca z Gwiazdami” jako zwycięzca siódmej edycji programu. W duecie z Magdaleną Walach tworzył tandem harmonii i ognia – od pierwszych choreografii było widać, że „to klika”. Aktorka powtarzała wówczas, że „Czarek jest rewelacyjnym tancerzem i doskonałym partnerem… Ma ogromny talent! Jest niesamowity w tym, co robi” – i dokładnie tak zapamiętali go telewidzowie. Sezon 2008 należał do nich, a Kryształowa Kula była tylko kropką nad „i”.

Po tym triumfie Olszewski regularnie wracał na parkiet show – tańczył m.in. z Anną Nowak-Ibisz, Anną Popek, Grażyną Wolszczak i Dorotą Zawadzką. Nie każda para mogła powtórzyć złoty run, ale nikt nie odbierał mu klasy i elegancji prowadzenia, tej nieuchwytnej umiejętności, dzięki której partnerka błyszczy, a widzowie przestają oddychać. → Zobacz także nasz materiał o najsłynniejszych duetach „TzG” i ich życiu po programie – kulisy, do których jurorzy nie mieli wglądu.

Październik, który zatrzymał czas. Śmierć Cezarego Olszewskiego i pytania bez odpowiedz

28 października 2023 roku media obiegła informacja, że Cezary Olszewski nie żyje. Miał 42 lata. Jego ciało odnaleziono w hotelu w Ostrołęce – wiadomość, która w jednym zdaniu rozbiła wspomnienie wirujących walców i rumb. Prokuratura potwierdziła, że nie stwierdzono śladów udziału osób trzecich; padła też hipoteza o przyczynie mózgowej, najpewniej udarze. Te suche komunikaty zderzały się z lawiną emocji ze strony fanów i ludzi tańca. Agustin Egurrola, który znał Czarka od lat, mówił wówczas, że był „pozytywnym, ambitnym i utalentowanym chłopakiem”, i że trudno mu się pozbierać po tej wiadomości.

To był moment brutalnego kontrastu: człowiek, który przez lata rozkochiwał Polskę w quickstepie i tangu, nagle stał się bohaterem czarno-białych nekrologów. Wspomnienia napływały szeroką falą – od uczniów szkół tańca, po gwiazdy telewizji, którym pomagał na próbach, gdy nikt nie patrzył.

Dziedzictwo i echo na parkiecie. Co po sobie zostawił zwycięzca Kryształowej Kuli?

Cezary Olszewski pozostawił po sobie coś trudniejszego do zmierzenia niż puchary: styl partnerowania, który dawał partnerkom bezpieczeństwo, oraz apetyt na ciągłe uczenie się i uczenie innych. Jak opowiadali jego znajomi, kiedy zwolnił tempo w show-biznesowym trybie, wciąż wracał do sali – jako pedagog, mentor, kumpel od „jeszcze jednego powtórzenia”. Egurrola przyznawał, że Czarek „kochał taniec i uczyć ludzi”, a jego pracowitość była „zaraźliwa”. Dla tych, którzy stawiali pierwsze kroki na parkiecie, to on był żywym dowodem, że elegancja nie kłóci się z mocą.

Dwa lata po październiku, który zamienił brawa w ciszę, wciąż pytamy: co byłoby dalej, gdyby nie ten nagły stop? Jedni przypominają półki pełne trofeów, inni – cichą obecność na próbach, gdzie znikało ego, a zostawała praca. I może właśnie tak należy o nim pamiętać: jako o tancerzu, który nauczył nas, że piękny finał to nie tylko błysk Kryształowej Kuli, ale też uśmiech partnerki po udanym obrocie.

Wybór Redakcji
Dino strajk
Pracownicy Dino stawiają sprawę jasno. Kolejny strajk przed Bożym Narodzeniem wisi w powietrzu
Leszek Gierszewski nie żyje
Nie żyje Leszek Gierszewski. Założył firmę, którą zna każdy Polak