To MUSI robić, odkąd wyszła za araba. Są też zakazy. Ludzie łapią się za głowy po przeczytaniu
Małżeństwo z arabskim milionerem dla części kobiet jest marzeniem, a dla innych koszmarem. Krążą w końcu niestworzone historie o krezusach z Bliskiego Wschodu. A jaka jest prawda? Przybliżyła ją tiktokerka, która wyszła za takiego mężczyznę. Faktycznie nie zawsze jest kolorowo.
Ma męża Araba. Czego musi przestrzegać?
Soudi, bo tak nazywa się pochodząca z Wielkiej Brytanii dziewczyna, która wyszła za Araba, prowadzi konto na TikToku, za pośrednictwem którego opowiada, jak wygląda jej codzienność. Poza codziennym blichtrem i luksusem towarzyszą jej też pewne ograniczenia.
Soudi nie może pozwolić sobie na gorszy dzień. Jak przyznaje, za każdym razem musi wyglądać nieskazitelnie, bo odbija się to na wizerunku jej męża. Makijaż, uśmiech i piękny, drogi strój to oblig niezależnie od nastroju.
Ma męża Araba. Nie może mieć przyjaciół
Tiktokerka wytłumaczyła też, że nie wolno jej mieć męskich przyjaciół. Bliskie koleżanki nie stanowią żadnego problemu i z nimi oczywiście Soudi spędza czas, gdy akurat ma chwilę, ale nie ma mowy o kolegach. Wynika to z tamtejszej kultury i co ciekawe, działa obustronnie.
Jej mąż Jamal też nie może obracać się z damskim towarzystwie. Ma jednak prawo do wzięcia kolejnej kobiety za żonę, ale Soudi musiałaby wyrazić na to zgodę. Na to się raczej nie zanosi, bo jak twierdzi tiktokerka, poligamia wśród Arabów to już raczej melodia przeszłości.
Tiktokerka musi być cały czas pod kontrolą
Soudi wyjaśniła także, że jej obowiązkiem jest posiadanie przy sobie telefonu z włączonym zawsze lokalizatorem. Na pierwszy rzut ucha brzmi to strasznie ograniczająco i apodyktycznie, ale Brytyjka wytłumaczyła, że nie wynika to z przesadnej chęci kontroli.
To bardziej środek bezpieczeństwa. Jest w końcu żoną milionera, co jest samo w sobie pewnego rodzaju zagrożeniem. Lokalizator może więc posłużyć do sprawnego odnalezienia jej, gdyby pojawiło się jakieś niebezpieczeństwo.
Źródło: Webniusy