W mediach huczy po strzelaninie w Poznaniu. Nowe, wstrząsające informacje. Wiemy, kim była jedna z ofiar
16 lipca w centrum Poznania doszło do strzelaniny. Z najnowszych ustaleń śledczych wynika, że jeden mężczyzna zaatakował drugiego, a następnie sam popełnił samobójstwo. Policja zdradziła, że cała sprawa rozegrała się z wątkiem miłosnym w tle. Wiadomo już, kim był mężczyzna, który poniósł śmierć w wyniku postrzelenia.
Przebieg strzelaniny w Poznaniu
Sprawa strzelaniny, do której doszło wczoraj w Poznaniu, wstrząsnęła całą Polską . Do sieci dostał się film, który uwiecznił całą sytuację, jednak ze względu na jego bardzo drastyczny charakter, decydujemy się go nie udostępniać. Cała sytuacja miała miejsce przed jednym z hoteli, na ul. Święty Marcin w Poznaniu. Napastnik zaatakował spacerującego z dziewczyną mężczyznę, a następnie sam popełnił samobójstwo.
Została przekazana informacja, że na ul. Święty Marcin, przed jednym z hoteli, doszło do użycia broni. Jeden mężczyzna zginął na miejscu, drugi został zabrany do szpitala – poinformował w rozmowie z RMF FM rzecznik Wielkopolskiej Policji, Andrzej Borowiak.
Niestety mimo starań lekarzy, kilkukrotnie postrzelonego mężczyzny nie udało się uratować. Wiadomo już, kim był oraz z jakiego powodu prawdopodobnie zginął.
Nowe informacje ws. strzelaniny w Poznaniu. W tle sprawy wątek miłosny
Na temat strzelaniny, do której doszło w Poznaniu, wciąż nie wiadomo zbyt wiele. Śledczy niechętnie udzielają komentarza w tej sprawie. Mimo wszystko jeden z nich poinformował, jakim przypuszczalnie motywem mógł kierować się sprawca:
W tle mamy wątek miłosny, zazdrość i kobietę. Nie były to porachunki o charakterze kryminalnym – dodał Andrzej Borowiak, rzecznik Wielkopolskiej Policji.
Choć nie są to potwierdzone informacje, wiele wskazuje na to, że napastnikiem był były partner kobiety , która wybrała się na spacer z narzeczonym, Kordianem D. Jak udało nam się dowiedzieć, para zaręczyła się 7 lipca. Morderca prawdopodobnie nie mógł pogodzić się z tym, że jego była partnerka układa sobie życie z kimś innym. Gdy doszło do konfrontacji, kilkukrotnie postrzelił Kordiana D., a następnie sam popełnił samobójstwo.
Wiadomo, kim był mężczyzna, który stracił życie na skutek strzelaniny w Poznaniu
Ponieważ wokół strzelaniny w Poznaniu narosło wiele kontrowersji oraz teorii, stowarzyszenie “Niskie Składki”, którego członkiem był zamordowany mężczyzna, zdecydowało się sprostować kilka faktów na jego temat. Niektóre media podały do wiadomości, że Kordian D., który zmarł w szpitalu na skutek postrzelenia, był “kochankiem” bądź “agresorem”. Poznańskie stowarzyszenie zdecydowało się opublikować oświadczenie, w którym wyjaśniło, kim tak naprawdę była ofiara:
Wczoraj dotarła do nas tragiczna informacja. W Poznaniu zamordowany został nasz kolega Kordian D. Pozytywny i pełen energii chłopak, świeżo upieczony narzeczony, aktywny NSowicz. Miał przed sobą całe życie.
Ciężko napisać coś sensownego na temat tej tragedii, bo ta śmierć nie ma sensu. Został zamordowany za to, że po prostu się zakochał. Prosimy, nie wierzcie w medialne informacje o jakimś byciu kochankiem. To wszystko bujdy, działamy już nad tym, by media sprostowały te brednie. Łączymy się w bólu z rodziną i narzeczoną Konrada.