Włosi ujawnili, co nie podoba im się w polskich turystach. Szaleją na stokach, nie uważają na innych
Jedną z ulubionych, zimowych atrakcji Polaków jest jazda na nartach. Wielu miłośników tej aktywności nie ogranicza się tylko do rodzimych stoków i jeździ po wyższych górach zachodniej Europy. Jakimi narciarzami są polscy turyści?
Jak się okazuje, nie wszyscy mają o nich dobre mniemanie. Szczególnie narzekają Włosi, którzy piszą nawet o tym w mediach.
Polscy turyści nielubiani na włoskich stokach
Na jednym z włoskich portali o nazwie “La voce del Trentino” pojawił się tekst, w którym głos zabiera pewna Włoszka regularnie korzystająca z lokalnych stoków. Narzeka w nim na to, jak zmienił się kurort narciarski w ostatnich latach. Jednocześnie podkreśla, że to nie wina przygotowania stoków, bo te dalej są zadbane.
Problem nie leży w samym stoku, a dokładniej rzecz ujmując, po nim jeździ. Kłopotem dla Włoszki są bowiem zagraniczni narciarze, w szczególności polscy turyści. Co tak bardzo przeszkadza jej w naszych rodakach?
Dlaczego polscy turyści są tacy źli?
Co bohaterka tekstu zarzuca Polakom? Niestety to samo, co większość innych narodów — zbyt duże spożycie alkoholu. Według niej po Polakach widać, że nie są stuprocentowo trzeźwi, gdy pojawiają się na stoku. To oczywiście stwarza zagrożenie, a nie pomaga też fakt, że polscy turyści lubią szybką jazdę.
Dodatkowo nasi rodacy mają zachowywać się gburowato i rzekomo nie szanują tego, co zastali na miejscu. Często mają zostawiać po sobie śmieci. Jest to wyjątkowo przykra „laurka” wystawiona całemu narodowi.
Nie tylko bohaterka tekstu tak twierdzi
Gdyby tylko cytowana w tekście narciarka tak uważała, artykuł można byłoby uznać po prostu za prowokację. Niestety, komentarze Włochów, którzy się do niego odnosili, wskazują, że jest w nim wiele prawdy.
Inni włoscy internauci również skupiali się na tym, że polscy turyści nie stronią od alkoholu nawet na stoku. Niektórzy pisali wręcz, że pod jego wpływem nasi rodacy zachowują się chamsko.
Źródło: o2.pl