Żebrowscy utknęli na Jamajce. Właśnie wydali pilny komunikat

Huragan Melissa nawiedził Jamajkę

Huragan Melissa uderzył w Jamajkę z prędkością wiatru przekraczającą 150 km/h. Władze kraju ogłosiły stan wyjątkowy, a służby ratunkowe apelowały o pozostanie w domach i unikanie podróży. 

Wśród osób, które znalazły się w centrum wydarzeń, byli Aleksandra i Michał Żebrowscy, przebywający tam na wakacjach. Ich pobyt szybko zmienił się w walkę z naturą i próbę powrotu do kraju w trudnych warunkach.

Aleksandra i Michał Żebrowscy i ich koszmarna podróż

To, co poruszyło internautów, to nie tylko dramatyczne obrazki, ale i ton relacji. Żebrowska napisała o mieszkańcach Jamajki, którzy po huraganie dzielili się jedzeniem, generatorami, a nawet ładowarkami do telefonu. 

Serce pęka — mówiła. 

Aleksandra Żebrowska w swoich mediach społecznościowych opisała dramatyczne okoliczności, w jakich musieli odnaleźć się na wyspie. Jak relacjonowała, ich pierwotny lot do Polski został odwołany, a lotnisko w Montego Bay tymczasowo wstrzymało odprawy z powodu ekstremalnych warunków pogodowych. 

Od kilku godzin próbujemy dostać się na lotnisko, ale każda próba kończy się fiaskiem. Drogi są nieprzejezdne, a deszcz nie ustępuje – pisała żona aktora.

W kolejnych wpisach Aleksandra Żebrowska dzieliła się nie tylko informacjami o bieżącej sytuacji, ale też wyrażała wdzięczność dla lokalnych mieszkańców, którzy pomagali turystom przetrwać trudne chwile. 

Jamajczycy są niesamowici. Mimo strachu i zniszczeń, pomagają każdemu, kto tego potrzebuje. To naprawdę budujące – napisała. 

Żebrowscy szczęśliwie wrócili do domu

Fani Żebrowski mogli zobaczyć długo wyczekiwany komunikat, czyli informację, że wreszcie szczęśliwie udało im się dotrzeć do domu. 

Jesteśmy w domu. Zmęczeni, ale szczęśliwi (i co najważniejsze — umyci i uczesani). Dziękujemy za każdą życzliwą wiadomość, modlitwę i trzymane kciuki za bezpieczny powrót. Tęskniliśmy! - przekazali w sieci.