Luiza Pastuszka 06.02.2020 19:35

Były mąż był gotów zrobić wszystko, byle tylko nie płacić alimentów. Przez swój żenujący pomysł wyląduje za kratkami

fot: Arkadiusz Ziolek/ East News. 01.01.2020

Były mąż dołożył wszelkich starań, aby tylko nie płacić alimentów. Za swoją wątpliwą pomysłowość zmuszony będzie ponieść najwyższą karę. Dodatkowo jego tłumaczenia na sali sądowej, zdecydowanie nie poprawiały jego wystarczająco żenującej sytuacji. Zastanawiałaś się, do czego zdolni są mężczyźni? Kiedy w grę wchodzą pieniądze, potrafią być naprawdę nieobliczalni.

Rozwód uznawany jest za jeden z najtrudniejszych momentów w życiu. Towarzyszące mu emocje, niekiedy smutne wspomnienia, a nawet strach potrafią zupełnie pozbawić nas resztek trzeźwego myślenia. Jeśli byli małżonkowie doczekali się potomstwa, sprawa jeszcze bardziej się komplikuje. Oprócz konkretnych dni, w których przebywać będą z dzieckiem, powinni ustalić wysokość alimentów. A to bywa naprawdę trudne.

Były mąż nie zamierzał płacić alimentów

Kiedy niewiarygodne poczynania, których dopuścił się mężczyzna, obiegły sieć, w mgnieniu oka wywołały lawinę komentarzy i oburzenie internautów. 55-latek, który na co dzień jest mieszkańcem Ottawy w USA, od dłuższego czasu sprzeciwiał się nakazowi sądu, aby złożyć oświadczenie dotyczące stanu swoich finansów.

W związku z tym, że zarobki mężczyzny od samego początku owiane były tajemnicą, sąd nie był w stanie określić wysokości alimentów, jakie powinien płacić na swoje dzieci. Aby postawić na swoim i uniknąć konieczności złożenia brakujących zaświadczeń, w jego głowie narodził się pewien pomysł. To, co zrobił mężczyzna przeszło najśmielsze oczekiwania wszystkich.

Co zrobić, żeby nie płacić alimentów?

Ten 55-latek wpadł na naprawdę wyjątkowy pomysł. Mężczyzna, który jak się później okazało był cenionym biznesmenem oraz kandydatem na burmistrza, w tajemnicy przed żoną sprzedał wszystkie nieruchomości oraz firmy, których dorobił się przez lata.

Zastanawiacie się, co zrobił z gotówką, którą otrzymał? Pieniądze oczywiście wypłacił z banku, po czym… spalił je w dwóch pokaźnych ogniskach. Za pierwszym razem w ogniu stanęło 743 tys. dolarów, za drugim zaś 296 tys. dolarów. Kiedy sędzią zajmujący się sprawą dowiedział się, że z konta mężczyzny zniknęła tak pokaźna suma pieniędzy, zapytał, dlaczego to zrobił. W odpowiedzi usłyszał absurdalną odpowiedź, iż ten boi się o swoje relacje z córką.

Finalnie orzeczono grzywnę w wysokości 2 tys. dolarów dziennie, którą 55-latek ma płacić byłej żonie, a najbliższe 30 dni spędzi w areszcie. Po wyjściu z aresztu, jeżeli nadal nie będzie płacił alimentów – 2 tysiące dolarów dziennie wciąż mają pojawiać się na koncie byłej żony.