Lifestyle.Lelum.pl > Programy > Dramat gwiazdy „Sanatorium miłości”. Najpierw straciła mamę, potem przyszła kolejna śmierć, a to nie wszystko
Martyna Pałka
Martyna Pałka 30.09.2022 15:50

Dramat gwiazdy „Sanatorium miłości”. Najpierw straciła mamę, potem przyszła kolejna śmierć, a to nie wszystko

Sanatorium miłości
fot. kadr z programu „Sanatorium miłości „

Program „Sanatorium miłości” cieszy się olbrzymią sympatią telewidzów. Fani są naprawdę zżyci ze swoimi faworytami i nawet na długo po zakończeniu emisji show sprawdzają, co u nich słychać. Teraz okazało się, że jedna z najbarwniejszych uczestniczek przeżyła rodzinną tragedię i pożegnała dwie bliskie osoby.

Bożena Baraniak była jedną z najbardziej lubianych i pozytywnych osób w swojej edycji kultowego programu TVP. Kobieta tak bardzo przypadła do gustu telewidzom i pozostałym uczestnikom, że wygrała nawet tytuł Królowej Turnusu, a z show wyszła z wieloma nowymi przyjaciółmi u swego boku. Teraz okazało się, że gwiazda ma za sobą dwa rodzinne dramaty.

„Sanatorium miłości”: Bożena pożegnała swoją ukochaną mamę

Kobieta była jedną z ulubionych uczestniczek drugiej edycji programu, opowiadającego o przygodach grupy seniorów, którzy wybrali się na turnus pełen wrażeń. Pochodząca z Chicago gwiazda niestety nie spotkała na planie swojego wymarzonego wybranka, ale opuściła program z wieloma nowymi przyjaciółmi, fanami i ciekawymi wspomnieniami.

Okazało się, że Bożena Baraniak przeżyła ogromną rodzinną tragedię. W 2020 roku zmarła jej ukochana mama. W rozmowie z tabloidem „Super Express” uczestniczka „Sanatorium miłości” wyznała, że jedną z przyczyn śmierci było niedopełnienie swoich obowiązków zawodowych przez jedną z pielęgniarek środowiskowych. Seniorka opowiedziała o wszystkim podczas wzruszającego wywiadu dla „Rewii”.

-Osiemnaście miesięcy temu moja mama miała wylew krwi do mózgu, pomoc przyszła za późno i nie przyjęto jej do szpitala. Umierała w domu. Nie mogłam przylecieć z Chicago do ojczyzny, więc regularnie dzwoniłam, aby dowiedzieć się, jak się czuje – opowiada wzruszona Bożena Baraniak.

Bożena z „Sanatorium miłości” nie mogła przylecieć na pogrzeb swojej mamy

To jednak nie koniec dramatów w życiu sympatycznej uczestniczki. Bożena Baraniak po tym, jak dowiedziała się o odejściu swojej ukochanej mamy, musiała zmierzyć się z kolejnym potężnym ciosem. Z powodu trwającej na świecie pandemii gwiazda programu „Sanatorium miłości” nie mogła przylecieć do Polski, aby ostatni raz pożegnać swojego rodzica. Seniorka nie ukrywa, że sprawiło jej to wiele bólu.

Wiadomość, że mama nie żyje, była dla mnie szokiem. Ale kolejny cios nadszedł tuż potem, gdy zrozumiałam, że nie mogę przyjechać na pogrzeb. Nie pozwoliły na to obostrzenia panujące w pandemicznej rzeczywistości. Rozpłakałam się wtedy i długo nie mogłam się uspokoić – wyznała uczestniczka programu „Sanatorium miłości” podczas rozmowy z magazynem „Rewia”.

Na krótko po tych dwóch dramatycznych informacjach Bożenie Baraniak przyszło zmierzyć się z kolejną nieoczekiwaną tragedią. Jakiś czas temu zmarł również mąż jej córki, a chwilę później sama uczestniczka reality show zachorowała na koronawirusa. Kobieta nie ukrywa, że powrót do pełni zdrowia był dla niej niesamowicie trudny, a choroba długo dawała jej się we znaki.

Całe szczęście wszystko zakończyło się szczęśliwe. Bożena Baraniak jest wdzięczna Bogu za wsparcie w tym trudnym dla niej okresie i obiecała, że odwdzięczy mu się, idąc na pielgrzymkę do Częstochowy. Drugim jej pragnieniem, które udało jej się już zrealizować, było odwiedzenie grobu ukochanej mamy.

Artykuły polecane przez redakcję Lelum:

  1. „Sanatorium miłości”. Bożena Baraniak opowiedziała o rodzinnej tragedii. „Pomoc przyszła za późno”
  2. Romanowska usłyszała diagnozę. Miliony Polaków zmagają się z tym zaburzeniem
  3. Danuta Martyniuk przeszła metamorfozę, ciężko ją rozpoznać. „Zupełnie inna osoba”

Źródło: Super Express

 

 

 

Powiązane
Jarosław Boberek, Natalia Kukulska, Zbigniew Zamachowski
Czyim głosem mówią te postaci z bajek? Tylko mistrzowie dopasują powyżej 5!