Lifestyle.Lelum.pl > Plotki i gwiazdy > Justyna Steczkowska wspomina swój debiut w Opolu. Zdradziła, co zrobiła po wygranej
Michał Fitz
Michał Fitz 11.06.2022 23:31

Justyna Steczkowska wspomina swój debiut w Opolu. Zdradziła, co zrobiła po wygranej

Justyna Steczkowska
TRICOLORS/East News

Festiwal w Opolu dziś może nie jest już aż tak popularny i prestiżowy, ale kiedyś w zasadzie każdy popularny artysta rozpoczynał swoją karierę właśnie od tego wydarzenia. Dobrze wie o tym Justyna Steczkowska, która jeden z tych konkursów zwyciężyła.

Piosenkarka zdecydowała się opowiedzieć nieco więcej o tamtej sytuacji w trakcie konferencji prasowej przed tegorocznym festiwalem. Wyjawiła, co wówczas zrobiło na niej największe wrażenie.

Justyna Steczkowska o festiwalu w Opolu

Justyna Steczkowska wystąpiła na opolskim festiwalu w 1994 roku. Miała wówczas raptem 22 lata, ale za sobą już jeden poważny wyczyn. Możliwość wystąpienia na tym wydarzeniu wywalczyła sobie bowiem zwycięstwem w programie „Szansa na sukces”. Pomimo tego, młoda i ambitna wokalistka nie była faworytką tamtego konkursu, czego zresztą sama była świadoma.

– Nie miałam absolutnie nadziei na to, że wygram, bo wiedziałam, że jestem zbyt inna. Byłam w pelerynie i czarnym kapeluszu. Śpiewałam depresyjną piosenkę „Moja intymność” o trudnych emocjach — tłumaczy po latach piosenkarka.

Justyna Steczkowska na pewno bardziej uwierzyła w siebie tuż po występie, gdy zobaczyła reakcję widowni. Nie to jednak zrobiło na niej największe wrażenie, a przychylne słowa Ireny Santor na jej temat. Legendarna wokalistka miała stwierdzić, że Justyna jest perełką, której nie wolno branży muzycznej zgubić. Oczywiście do tego nie doszło, bo Steczkowska ostatecznie ten konkurs wygrała, co rozpoczęło jej wielką, trwającą już ćwierć wieku karierę.

Co ciekawe, piosenkarka, choć chciała się cieszyć zwycięstwem wraz ze swoją rodziną od razu, nie mogła tego zrobić. Na konferencji przypomniała, że były to zupełnie inne czasy niż te dzisiejsze. Jej rodzice nie mieli w domu ani telewizora, ani nawet telefonu. Nie mogli więc przeżywać występu córki równo z nią, jak to ma miejsce w trakcie dzisiejszych koncertów, a o jej sukcesie dowiedzieli się dopiero następnego dnia, gdy Justyna zadzwoniła z budki telefonicznej do ich sąsiadki.

Warto przy okazji nadmienić, że także nadchodzący festiwal w Opolu będzie dla Justyny zupełnie wyjątkowy. W jego ramach zagra bowiem recital z okazji swoich 50. urodzin. Możemy być więc pewni, że artystka przygotuje z tej okazji coś wyjątkowego.

Zobacz post:

Artykuły polecane przez redakcję Lelum:

  1. Iga Świątek właśnie podjęła niespodziewaną decyzję. Beznadziejna i rewelacyjna wiadomość dla kibiców
  2. Ruszyła pilna akcja. Chodzi o zanieczyszczenie toksynami
  3. Zygmunt Chajzer zabrał głos ws. syna. Aferę skomentował krótko i dosadnie

Źródło: se.pl