Kupiła używaną suknię ślubną. Po czasie uznała, że była przeklęta! Porażające, co zobaczyła gdy podniosła falbanę
Większość szykujących się do zamążpójścia kobiet spędza długie miesiące na dopracowywaniu swojej sukni ślubnej. Są jednak takie, które wolą nieco na tym procesie oszczędzić, dlatego kupują je z drugiej ręki. Pewna tiktokerka twierdzi, że skończyło się to dla niej fatalnie.
Kupiła używaną suknię ślubną
Tiktokerka imieniem Kylie szykowała się do najważniejszego dnia w swoim życiu, ale nie mogła pozwolić sobie na szastanie funduszami na prawo i lewo. Oszczędności zdecydowała się szukać w swoim stroju, dlatego kupiła go z drugiej ręki.
Mimo to była zachwycona. Kreacja leżała na niej idealnie. Kupiła ją od mężczyzny, którego ukochana miała rozmyślić ze ślubu na krótko przed ceremonią. Właśnie dlatego suknia była jak nowa. Zapowiadało się cudownie.
Suknia ślubna omal nie zrujnowała ceremonii
Nic nie wskazywało na to, że Kylie pożałuje zakupu sukienki. Każdy, kto wcześniej ją w niej widział, zachwalał kreację. Gdy kobieta już stała przed kościołem, poczuła, że coś jest nie tak. Niemal zemdlała, gdy podwinęła falbankę.
Okazało się, że po jej nogach cieknie krew. Szybko zorientowała się, że dostała okresu, choć nie powinien on wypadać akurat teraz. Całe szczęście przy pomocy babci suknie udało się zaprać, a ślub normalnie się odbył.
Suknia ślubna była przeklęta?
Całe zdarzenie nie dawało jednak Kylie spokoju. Ta nie mogła zrozumieć, dlaczego nagle doszło do krwawienia. W jednym z nagrań podzieliła się swoimi podejrzeniami, że suknia jest przeklęta . Zaczęła podejrzewać, że kobieta, która jako pierwsza miała pójść w niej do ołtarza, nie zrobiła tego z jakiegoś poważnego powodu.
Całą sytuację da się jednak wytłumaczyć dużo bardziej racjonalnie. Okres może być determinowany silnymi emocjami, w tym stresem. Niewykluczone więc, że Kylie dostała go właśnie dlatego, że bardzo przeżywała tamten dzień.
Źródło: Radio ZET