Lelum.pl Dzieje się Listonosz uratował starszą osobę. Dzięki swojej czujności dokonał wielkiego czynu
fot. Canva/Kzenon, Twitter/@PocztaPolska

Listonosz uratował starszą osobę. Dzięki swojej czujności dokonał wielkiego czynu

26 maja 2023
Autor tekstu: Sara Karmańska

Listonosz z Rzeszowa, Piotr Byjoś, pracuje na Poczcie Polskiej od ponad 20 lat. Choć mężczyzna uwielbia swoją pracę, większość jego dni wygląda podobnie.

Pewnego dnia listonosz musiał zmierzyć się z zaskakującym wyzwaniem i uratować czyjeś życie.

Listonosz myślał, że czeka go zwyczajny poniedziałek

Gdy Piotr Byjoś zaczął pracę w pewien poniedziałek, myślał, że to kolejny zwyczajny dzień pracy. Jego dramatyczną historią podzieliła się Poczta Polska na filmiku opublikowanym w mediach społecznościowych. Jak listonosz powiedział w rozmowie z portalem „Fakt”:

– Rano rozpocząłem swój dyżur w urzędzie. Najpierw przesegregowałem przesyłki, załadowałem auto i ruszyłem w teren – powiedział.

Wraz z listami i paczkami pracownik poczty udał się do pobliskiej wsi Zgłobień.

Sąsiadka o zaginionym małżeństwie. Zdradziła gdzie i w jakich okolicznościach ich widziała

Listonosz stanął przed wyjątkowym wyzwaniem

Listonosz skierował swoje kroki do domu pewnej starszej kobiety, która oczekiwała na dostarczenie listów i paczek. Gdy Piotr Byjoś zapukał do jej drzwi, odpowiedziała mu jedynie głucha cisza.

– Uznałem, że odwiedzę pozostałych klientów w okolicy i za chwilę tu wrócę. Tak też zrobiłem. Ale sytuacja się powtórzyła. Nadal nikt nie otwierał drzwi ani nie odbierał telefonu. Usłyszałem jednak ciche wołanie: „Pomocy, ratunku” – ujawnił.

Listonosz uratował życie kobiety

Listonosz nie mógł pozostawić usłyszanych słów bez odpowiedzi. Jak zrelacjonował, szybko skontaktował się z krewnymi kobiety, którzy mieszkają w okolicy. W ten sposób udało mu się wejść w posiadanie kluczy do jej domu i otworzyć pierwszą parę drzwi. Kolejne, wewnętrzne stawiały jednak opór – jak się okazało, blokowało je ciało półprzytomnej kobiety. Piotr Byjoś nie wahał się długo i na miejsce wezwał pogotowie oraz strażaków. Jego szybka reakcja pozwoliła jej trafić do szpitala, gdzie otrzymała potrzebną pomoc.

– Może do dziś leżałaby tam podłodze. Rzadko ktoś ją odwiedzał – zastanawia się pan Piotr.

Źródło: Fakt

Tekieli nie zginął przez błąd, polski himalaista przeprasza Justynę Kowalczyk. Wydał oświadczenie
Tadeusz Rydzyk opuścił Polskę. Powiedział, co zastał u naszych sąsiadów. Wydał apel
Obserwuj nas w
autor
Sara Karmańska

Z wykształcenia filmoznawczyni i… inżynier budownictwa. Od zawsze czuła jednak, że zawodową przyszłość chce związać z pisaniem. Wielbicielka filmów, seriali i popkultury. W czasie wolnym, jeśli akurat czegoś nie ogląda, spędza czas przy grach planszowych. 

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@lelum.pl
Zdrowie i żywienie Aktywność silversa Pielęgnacja i uroda Lifestyle Silver Quizy