Niewiarygodne, gdzie znajduje się grób Kołaczkowskiej. Ludzie aż przystawali. HAŃBA
Trzy miesiące po pożegnaniu Joanny Kołaczkowskiej warszawskie Powązki wciąż tętnią cichą obecnością tych, którzy przyszli powiedzieć „dziękuję”. Miejsce spoczynku gwiazdy Kabaretu Hrabi uderza przepychem i zarazem wzrusza licznymi atrybutami pamięci: zapalonymi zniczami, kartką z cytatem, maleńkim aniołkiem czy licznymi kwiatami. To grób, przy którym słychać śmiech z dawnych skeczy i trzymane na wodzy łzy. Pamięć nie mija, tylko zmienia ton na szept. Jest jednak duża rysa na tym obrazie, a przechodnie przecierają oczy ze zdumienia, gdy widzą, co znajduje się obok miejsca pochówku Joanny Kołaczkowskiej.
Pożegnanie i cisza po oklaskach
Joanna Kołaczkowska — aktorka kabaretowa, współzałożycielka Hrabi — zmarła 17 lipca 2025 r. po walce z chorobą. Miała 59 lat. W ostatnich miesiącach prosiła o spokój, a zespół przekazywał jedynie najważniejsze komunikaty, kierując energię fanów na modlitwę i wsparcie.
28 lipca urna z prochami artystki spoczęła na warszawskich Powązkach. Na pogrzeb przybyły tłumy: przyjaciele ze sceny, widzowie i ludzie, którzy przez lata „mieli Joannę w salonie”, włączając kolejne telewizyjne przeglądy kabaretowe. Po oklaskach została cisza — ta wyjątkowa, która jeszcze przez chwilę trzyma w gardle.
Jak wygląda grób Joanny dziś?
Od czasu pogrzebu Joanny Kołaczkowskiej na mogile regularnie pojawiają się nowe znicze i kwiaty. Dominują wrzosy, które miękką zielenią i fioletem rysują dyskretną ramę pamięci. Obok nich leżą małe figurki aniołków, krótkie wiersze i pomalowane kamyki z inicjałami. Fani potrafią też mrugnąć do ukochanej artystki: wśród pamiątek pojawiają się drobiazgi w kształcie pączków, czytelne nawiązanie do scenicznej Hrabiny Pączek, jednej z najsłynniejszych kreacji Kołaczkowskiej.
Duże zdjęcie, które ozdabiało grób tuż po ceremonii, zastąpiono teraz mniejszym portretem — w zgodzie z tym, jaką była: nie o rozmiar chodzi, tylko o bliskość. To proste znaki, ale składają się na bardzo osobisty hołd: bez patosu, za to z czułością, którą publiczność nosiła w sobie od dawna.
Warto dodać, że wiele kabaretów dziś żyje z „efektu mema”, szybkiej pointy i rosnących statystyk, tymczasem przy tym grobie widać coś odwrotnego: długi horyzont relacji z widzem. Setki skeczy, tysiące kilometrów w trasie i jeden wspólny mianownik — poczucie, że Joanna umiała rozbroić codzienność jedną miną albo pauzą, tą krótką chwilą przed salwą śmiechu. Pamiątki na mogile są po prostu materialnym śladem tej relacji.
Smutny widok przy grobie Joanny Kołaczkowskiej
Wszelkie urocze podarki, które pośmiertnie “wręczają” Joannie Kołaczkowskiej jej fani, są niezwykle urocze i wyrażają szacunek płynący w stronę artystki. Jest jednak pewna skaza na tym poruszającym wizerunku, który znajduje się nieopodal mogiły, w której spoczęły prochy 59-latki. Otóż jest to… pokaźnych rozmiarów śmietnik, który ustawiono vis-à-vis miejsca spoczynku aktorki.
Nie da się ukryć, że widok ten jest, delikatnie mówiąc, dość zaskakujący i sprawia, że wielu przechodniów i fanów Joanny Kołaczkowskiej z niedowierzaniem przygląda się pojemnikowi na odpady, umiejscowionego tuż przy mogile 59-latki.

