Norwegowie ujawniają, co zrobił Dawid Kubacki, kiedy dowiedział się o hospitalizacji żony
Nikt się nie spodziewał, że zawody cyklu Raw Air w Vikersund w taki sposób zakończą się dla Dawida Kubackiego. Kryształową Kulę zdobył jego największy rywal Halvora Egnera Graneruda. Polak zrezygnował w ostatniej chwili.
Polski skoczek porzucił swoje marzenia, aby móc być przy żonie. To, co zrobił jego przeciwnik, gdy dowiedział się o jego odejściu, chwyta za serce.
Dawid Kubacki porzucił marzenie, aby być przy chorej żonie
Żona skoczka trafiła do szpitala w ciężkim stanie z przyczyn kardiologicznych. Stan kobiety jest ciężki, a lekarze walczą o jej życie . Kubacki zrezygnował ze swoich marzeń o zdobyciu Kryształowej Kuli, by móc być przy żonie w tak trudnym dla nich czasie.
Wiadomo, że skoczek miał początkowo brać udział w zawodach i pojawił się nawet na rozgrzewce. Media donoszą, że nagle opuścił teren skoczni, co świadczy o tym, że dopiero wtedy dowiedział się o ciężkim stanie żony.
Cała Polska żyje tą informacją i trzyma kciuki za Martę Kubacką. Internauci są poruszeni ich historią i chętnie piszą słowa otuchy pod ich zdjęciami.
Graneruda nie będzie świętować wygranej z szacunku do Kubackiego
Jak wiadomo, Dawid Kubacki musiał wycofać się z zawodów Raw Air w Vikersund z powodów "osobistych". Postawa jego przeciwnika Halvora Egnera Graneruda, gdy dowiedział się o rezygnacji Polaka, jest zdumiewająca. Norweg nie ma zamiaru świętować wygranej z szacunku do Kubackiego.
– Jak informuje "Nettavisen", Halvor Egner Granerud nie będzie dziś komentował tematu zdobycia Kryształowej Kuli z uwagi na brak konkretnych powodów nieobecności Dawida Kubackiego. Norweskie media informują, że Dawid pojawił się na rozgrzewce, ale nagle opuścił teren skoczni – czytamy na Twitterze Adama Bucholza.
Kubacki odchodzi z zawodów. Granerud zdobywa Kryształową Kulą
Norweg po raz drugi z rzędu zdobył Kryształową Kule , a marzenia Kubackiego zostały pogrzebane. Polak był drugi na podium, tuż za Norwegiem z 1592 pkt (-386 pkt). Zeszłoroczny zwycięzca Kryształowej Kuli miał zaś 1978 pkt.
Przed rezygnacją Polak miał przed sobą cztery konkursy, w których mógł dogonić swojego przeciwnika. Musiałby jednak wygrać wszystkie zawody i liczyć na słabsze wyniki Norwega.