Panna młoda zdębiała, gdy podliczyła koperty. Takiej reakcji nie widział nikt, szokujące słowa
Panna młoda nie mogła uwierzyć własnym oczom. Gdy tylko otworzyła koperty, które otrzymała w prezencie ślubnym od zaproszonych gości, kobieta nie była w stanie ukryć swojego oburzenia.
Wszystko z powodu kwota, jaka znalazła się w zaklejonych kopertach. Wypowiedź kobiety spotkała się z ogromną dozą krytyki internautów.
Panna młoda liczyła na wyższą kwotę w kopertach
Ślub i wesele to bez wątpienia jedne z najważniejszych wydarzeń w naszym życiu. Nic więc dziwnego, że każdy chce przeżyć ten dzień w iście magiczny sposób. Niektórzy nawet wydają fortunę, aby ich goście mogli świętować z nimi tę okazję w prawdziwych luksusach.
Niestety, nie każdego stać na zorganizowanie wystawnej ceremonii, jednak mimo to nie zamierza rezygnować ze swojego marzenia. Wiele młodych par liczy wtedy na swoich gości oraz sumę, jaką otrzymają od nich w podarowanych kopertach. Podobnie było w przypadku jednej panny młodej.
Panna młoda załamała się po otworzeniu kopert z wesela
Niestety, rzeczywistość przerosła oczekiwania kobiety. Po otworzeniu wszystkich kopert od zaproszonych na wesele gości, szybko okazało się, że zakochani otrzymali o wiele mniej, niż początkowo zakładali.
Panna młoda nie zamierzała ukrywać swojego rozgoryczenia tą sytuacją i opisała wszystko w swoich social mediach. Wpis spotkał się z ogromnym zaskoczeniem i oburzeniem ze strony internautów.
- 6 tysięcy? Powiem wprost, to jakaś kpina i nieśmieszny żart - napisała świeżo upieczona żona na forum WP Kobieta.
Tłumaczyła się tym, że obecnie organizacja ślubu i wesela kosztuje naprawdę sporo pieniędzy, a do tego dochodzą dodatkowe koszta, do których zaliczamy suknię ślubną, fryzurę dla panny młodej czy wynajęcie fotografa.
Wyznanie panny młodej oburzyło internautów
Słowa świeżo upieczonej małżonki bardzo nie spodobały się internautom, którzy zgodnie przyznają, że państwo młodzi nie powinni mieć odgórnych oczekiwań wobec gości i kwoty, jaką podarują im oni w kopertach.
Większość z komentujących zarzuciła kobiecie organizację ceremonii ślubnej i wesela w celu wzbogacenia się lub ironicznie zasugerowała jej nawet wprowadzenie biletów wstępu na tę uroczystość.
- To może trzeba było sprzedawać bilety wstępu na wesele?
- Robienie wesela dla zysku, to jest kpina. Jak możesz, wyliczać swoim gościom, ile ci dali? Ja myślałem, że zaprasza się osoby, z którymi się chce celebrować ten ważny dzień, a nie takich, którzy mi sponsorują imprezę. W jakich czasach my żyjemy? - komentujący wpis kobiety internauci.