Pilne! Rosyjski atak na polską ambasadę. To może być ostrzeżenie

Podczas nocnego, zmasowanego ataku Rosji na Kijów uszkodzony został budynek wydziału konsularnego polskiej ambasady. O zdarzeniu poinformował minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski. „W zmasowanym, raszystowskim ataku na Kijów ucierpiał budynek wydziału konsularnego naszej ambasady. Wszyscy są cali i zdrowi” — przekazał szef MSZ.
Co się stało i jakie są straty?
Rzecznik MSZ Paweł Wroński wyjaśnił, że najprawdopodobniej nad budynkiem eksplodował dron (mógł zostać zestrzelony lub ulec awarii). Odłamki uszkodziły poszycie dachu oraz elewację, wewnątrz nie odnotowano poważniejszych zniszczeń. Nikt z personelu nie ucierpiał—w chwili eksplozji pracownicy przebywali w schronie. Ambasada i konsulat kontynuują pracę; szkody są szacowane.
Skala nocnego uderzenia na stolicę Ukrainy
Atak na Kijów był jednym z najcięższych tej jesieni—Ukraina meldowała wielogodzinny ostrzał mieszany dronami i rakietami, liczne pożary oraz dziesiątki rannych. O zmasowanym charakterze uderzenia informowały m.in. Reuters, AP i „Financial Times”.


Reakcje i kontekst dyplomatyczny
- Apel Polski o wsparcie OPL dla Ukrainy. Po informacji o uszkodzeniu budynku polskiej placówki Sikorski wezwał USA do przywrócenia dostaw amunicji przeciwlotniczej dla Kijowa i nałożenia kolejnych sankcji na Rosję.
- Potwierdzenia w źródłach międzynarodowych. O uszkodzeniach polskiej placówki pisała także Anadolu Agency.




































