Po uścisku dłoni na Alasce nikt nie dostał tego, czego naprawdę potrzebował. Putin – rozgłos. Trump – zdjęcia. A Ukraina? Jeszcze więcej powodów do niepokoju. W Kijowie narasta przekonanie, że Kremlowi nie chodzi o kreski na mapie, tylko o kontrolę państwa — polityczną, gospodarczą i mentalną. Pokój? Co najwyżej przerwa na przeładowanie.
Karol Nawrocki oficjalnie został prezydentem RP. Echa zaprzysiężenia dotarły już do Rosji. Kremlowskie media zabrały głos w tej sprawie. Nie obyło się bez oskarżeń o rusofobię i wypominania mu ciążących na nim zarzutów. Zwrócono uwagę na jego krytyczne wystąpienia wobec Ukrainy, sugerując, że może wpływać na zablokowanie pomocy militarnej dla Kijowa. To jednak nie wszystko.
Pilne wieści przekazał Radosław Sikorski. Rosyjskie rakiety zaatakowały polski zakład, znajdujący się na terenie Ukrainy. Są ranni.
Konflikt na linii Rosja-Ukraina nie wydaje się dobiegać końca, a ruchy rosyjskich sił sprawiają, że atmosfera w Europie robi się coraz bardziej napięta. Słowa Andrzeja Dudy na temat wojny z Rosjanami i Polski przerażają.
Jakiś czas temu w sieci ukazał się film, który wstrząsnął internautami z całego świata. Na wideo rosyjski duchowny tłumaczył, jak postępować z nieposłuszną żoną. W swoim krótkim “poradniku” wskazał, że stosowanie przemocy fizycznej jest akceptowalne, a w niektórych przypadkach nawet niezbędne. Jego słowa wywołały ogromną burzę, aż trudno uwierzyć, że w XXI wieku duchowny może przekazywać innym tak radykalne poglądy.
Nowe doniesienia z Rosji. W trakcie trwającej wojny domowej furorę w sieci zrobiło zdjęcie żołnierzy, którzy wkroczyli do jednego z lokali w Rostowie. Grupa Wagnera zrobiła sobie przerwę na kawę?
Policjanci z Rosji, konkretnie Niżnego Tagiłu dokonali zdumiewającego odkrycia. Wydawało im się, że kontrolnie sprawdzają matkę dziecka. Niemowlę, które ze sobą miała, okazało się jednak nie być tym, czym się wydawało.Co w takim razie było w małym, dziecięcym śpiworku? Funkcjonariusze musieli się nieźle zdziwić.
W mediach huczy na temat aktu, którego w rocznicę najazdu na Ukrainę dokonali brytyjscy aktywiści. Tymczasem Polacy także nie próżnowali. Pracujący w ambasadzie Rosjanie zamieszkujący blok w warszawskiej dzielnicę o 6 rano usłyszeli istną kakofonię. Nagranie lotem błyskawicy obiegło Internet. Rok temu rozpoczęła się inwazja na Ukrainę. Przez kolejne miesiące do mediów docierały drastyczne zdjęcia i nagrania, ginęli zarówno żołnierze, jak i cywile — dzieci, starcy. W rocznicę tych wydarzeń w wielu krajach zaplanowano akty protestu. Polska nie była wyjątkiem.