Szok! Nastolatka wyszła z domu i nie wróciła. Policja rozpoczęła poszukiwania
Kornelia Koper wyszła z domu w Ostrowie Wielkopolskim 1 listopada i do dziś nie skontaktowała się z rodziną. Policja prowadzi tzw. poszukiwania opiekuńcze i publikuje numer, pod który można dzwonić z każdą wskazówką. Co wydarzyło się w dniu zaginięcia? I dlaczego ślad nagle się urywa? Sprawdziliśmy fakty i doniesienia służb.
Tło sprawy: zniknięcie w długi weekend
To miał być spokojny początek listopada, kiedy większość z nas odwiedza cmentarze i wraca do rodzinnych domów. Tymczasem w Ostrowie Wielkopolskim rozegrał się scenariusz, którego nikt nie chciałby przeżyć: Kornelia Koper opuściła miejsce zamieszkania w sobotę, 1 listopada, po czym kontakt z nią się urwał. Wydział Kryminalny miejscowej komendy informuje, że od kilku dni trwa akcja poszukiwawcza, a każda, nawet pozornie drobna informacja może okazać się przełomem. Policja oficjalnie potwierdza prowadzenie poszukiwań — w bazie „Zaginieni” widnieje wpis z datą 3 listopada oraz wskazane telefony do komendy.
Atmosfera w mieście jest gęsta od plotek, ale fakty są skąpe. Służby nie ujawniają szczegółowego rysopisu ani tego, dokąd nastolatka mogła się skierować. W takich sytuacjach — mówią funkcjonariusze nieoficjalnie — liczy się szybkość reakcji świadków: każdy widziany trop to szansa na skrócenie czasu poszukiwań. Zaginięcie Kornelii Koper stało się tematem numer jeden w lokalnych mediach i społecznościach internetowych.
Serce historii: numery alarmowe, daty i apel służb
Najważniejsze: policja z Ostrowa Wielkopolskiego prosi o kontakt osoby, które mogły widzieć Kornelię po 1 listopada lub posiadają jakiekolwiek informacje o jej miejscu pobytu. W komunikatach publikowany jest numer 47 77 54 211 (dyżurny KPP Ostrów Wlkp.) oraz numer alarmowy 112. To te kanały, którymi najszybciej trafi do śledczych nawet anonimowa podpowiedź. W oficjalnym wpisie policyjnej bazy widnieje również numer 47 77 54 200 — to telefon do komendy. Jeśli nie możesz się dodzwonić na pierwszy numer, spróbuj drugi.
Data w bazie „Zaginieni” to 3 listopada 2025 r., co oznacza, że zgłoszenie trafiło do ogólnopolskiego systemu tuż po długim weekendzie. Komunikaty lokalnych redakcji i portali społecznościowych rozeszły się błyskawicznie — im szerzej udostępniony wizerunek, tym większa szansa, że ktoś rozpozna dziewczynę w autobusie, galerii czy na stacji. W podobnych sprawach liczy się efekt kuli śniegowej: im więcej udostępnień, tym szybciej napływają wskazówki. Kornelia Koper to w tym momencie jedno z najczęściej wyszukiwanych nazwisk w regionie.
Zaginięcia nastolatków z Wielkopolski to nie jest statystyczna rzadkość — w ostatnich tygodniach pisaliśmy już o podobnych apelach służb.
Co dalej: konsekwencje, wsparcie i jedna kluczowa prośba
Na tym etapie śledczy unikają publicznego snucia hipotez — priorytetem jest bezpieczne odnalezienie nastolatki. W praktyce oznacza to sprawdzanie monitoringu, przeszukiwanie miejsc, do których mogła pójść, i żmudne weryfikowanie sygnałów. Rodzina i znajomi Kornelii apelują o empatię i odpowiedzialność w komentarzach — każdy niepotwierdzony „przeciek” może zwyczajnie zabierać czas funkcjonariuszom. Jeśli masz jakąkolwiek wiedzę o Kornelii Koper, skontaktuj się z policją. Tu znajdziesz oficjalny wpis w policyjnej bazie z pełnymi danymi kontaktowymi komendy w Ostrowie Wielkopolskim.
W takich sprawach liczą się godziny: im szybciej trafi do służb prawdziwy trop, tym większa szansa na szczęśliwy finał. Ostrowska komenda podkreśla, że przyjmie każdą informację — również anonimową.