Media właśnie obiegła informacja o tajemniczym zaginięciu 14-latki. Amelia wyszła do szkoły, nigdy do niej jednak nie dotarła. Policja poszukuje dziewczynki, w tle pojawił się wątek starszego mężczyzny. Zaniepokojona rodzina prosi o wsparcie.
Gdy rodzina poinformowała służby o zaginięciu Alicji, istniała nadzieja, że kobieta wróci do domu cała i zdrowa. Szeroko zakrojone poszukiwania znalazły swój finał, nie takiego jednak oczekiwano. Policja właśnie przekazała przykre wieści. Zaginiona nie żyje, okoliczności będą jeszcze wyjaśniane.
Wciąż trwają rozpaczliwe poszukiwania zaginionej ponad miesiąc temu Beaty Klimek. Kobieta wyszła z domu na początku października, żeby odprowadzić swoje dzieci na autobus szkolny. Niestety, później ślad po niej zaginął, nie ma żadnej możliwości, aby nawiązać z nią kontakt. Wątpliwości budzi postawa jej byłego męża, który nie angażuje się w działania poszukiwawcze.
Sprawa zaginięcia Beaty Klimek pozostaje nierozwiązana. 47-latka z Poradza zaginęła już ponad miesiąc temu. Po raz ostatni widziano ją na początku października, gdy odprowadzała dzieci na przystanek autobusowy. Teraz pojawiły się nowe spekulacje o najbliższym kręgu osób związanych z zaginioną. Chodzi o nową partnerkę męża Beaty Klimek.
Rodzina zaginionego Krzysztofa Dymińskiego wciąż prowadzi poszukiwania i ma nadzieję, że jeszcze zobaczy nastolatka lub chociaż odkryje prawdę o tym, co się z nim stało. Zaginiecie chłopaka to sprawa, która budzi wielkie zainteresowanie, niestety nie zawsze w dobrym celu. Niedawno opublikowany został podcast poświęcony wydarzeniom sprzed półtora roku. Rodzice Krzyśka wytknęli samozwańczemu detektywowi manipulację i przeinaczanie faktów.
Wciąż trwają poszukiwania Beaty Klimek. Kobieta zaginęła na początku października i od tamtej pory nie można nawiązać z nią kontaktu. W działania poszukiwawcze nie angażuje się jej mąż, Jan, z którym pozostawała w separacji. Teraz mężczyzna nagle zabrał głos w sprawie. Dziennikarze, którzy z nim rozmawiali, z pewnością nie spodziewali się takich słów z jego strony.
Od początku października trwają poszukiwania Beaty Klimek. Nieobecność 47-letniej mieszkanki wsi Poradz zauważyła jej szefowa i zaalarmowała rodzinę kobiety. Mimo intensywnego śledztwa sprawa staje się coraz bardziej tajemnicza i pojawia się coraz więcej pytań niż odpowiedzi. Zastanawiające jest zachowanie męża zaginionej, które może wydawać się nieracjonalne lub nawet oburzające.
Policja właśnie wydała pilny komunikat. Trwają poszukiwania 31-letniej kobiety i jej 9-letniej córeczki. Każdy, kto posiada jakiekolwiek informacje na temat potencjalnego miejsca ich przebywania, jest proszony o kontakt. Dziewczynka ma charakterystyczne znamię.
Od zaginięcia Krzysztofa Dymińskiego minęło już półtora roku. Po nastolatku nie ma śladu, a poszukiwania wciąż trwają. Tymczasem sprawę zaczęli wykorzystywać twórcy internetowi, którzy omawiają sprawę w swoich kanałach komunikacji. Ojciec zaginionego zabrał głos w sprawie rzekomych “nowych faktów” o zaginięciu Krzysztofa.
Sprawa zaginięcia Beaty Klimek wciąż pozostaje nierozwiązana. Rodzina kobiety dwoi się i troi, aby w końcu odszukać krewną. Przeprowadzone zostały ważne procedury w domu kobiety, jednak po ich zakończeniu, nikt nie został zatrzymany. Rodzina poszukiwanej planuje akcje, która może okazać się przełomowa w tej sytuacji.
Wciąż trwają pilne czynności w sprawie zaginionej ponad miesiąc temu Beaty Klimek. Kobieta 7 października wyszła z domu wraz ze swoimi dziećmi, aby odprowadzić je na przystanek autobusowy. Kobieta od tamtej chwili nie wróciła do domu, nie można nawiązać z nią także kontaktu. Głos w sprawie zabrał jeden z internetowych jasnowidzów, który nie ma wątpliwości co do kierunku, w którym mogła udać się zaginiona 47-latka.
Beata Klimek zaginęła 7 października tego roku. Od trzech tygodni jest poszukiwana przez służby, sprawą zainteresowała się również prokuratura. Wątpliwości sąsiadów wzbudziło zachowanie męża kobiety, z którym była w trakcie rozwodu. Okazało się, że jego nowa partnerka ma za sobą kryminalną przeszłość. Tego się dopuściła.
Media obiegła informacja o zaginięciu 47-letniej Beaty Klimek. Kobieta odprowadziła swoje dzieci na autobus szkolny, następnie zamieniła kilka słów z sąsiadką. Nigdy nie wróciła do domu, nie stawiła się również w pracy. Od trzech tygodni trwa akcja poszukiwawcza. Właśnie pojawiły się nowe informacje w związku ze śledztwem.
Pojawiły się nowe informacje w sprawie zaginięcia Beaty Klimek. Kobieta zniknęła bez śladu już ponad miesiąc temu, a w jej poszukiwania zaangażowane były nie tylko służby. Rysopis kobiety pojawił się również w Internecie, jednak jak dotąd nie pojawił się żaden znaczący ślad, za to mnóstwo spekulacji. Tym razem wygląda na to, że sprawa jest bliska rozwiązania. We wtorek policjanci pojawili się pod domem kobiety i otoczyli go taśmą. Czy to znak, że ziścił się czarny scenariusz?
Policja prowadzi poszukiwania 18-letniej dziewczyny. Zniknęła bez śladu i nie ma żadnych tropów, które mogłyby wskazywać na to, co się z nią stało. Funkcjonariusze udostępnili jej zdjęcia oraz rysopis i zwrócili się z prośbą o pomoc w śledztwie, do wszystkich, którzy posiadają jakiekolwiek informacje na temat nastolatki. Każda, nawet najmniejsza wskazówka będzie przydatna.
W maju 2023 roku 16-letni Krzysztof Dymiński wyszedł domu i ślad po nim zaginął. Zrozpaczeni rodzice do tej pory nie porzucili nadziei, że odnajdą chłopaka lub chociaż dowiedzą się prawdy jeśli stało się coś nieodwracalnego. W tej sytuacji najgorsza jest niepewność. Od czasu, kiedy nastolatek był widziany po raz ostatni, pojawiło się wiele tropów, niestety kilka fałszywych. To, co zaginiony Krzysiek zabrał ze sobą przed opuszczeniem swojego miejsca zamieszkania, może okazać się cenną wskazówką dla śledczych. Mało kto o tym pamięta/
Minął miesiąc od zastanawiającego zaginięcia Beaty Klimek, mieszkanki wsi Poradz, w województwie zachodniopomorskim. Wśród lokalnej społeczności krążą spekulacje, że za zniknięciem kobiety może stać jej mąż. Teraz na jaw wychodzą nowe, wstrząsające fakty, które mogą rzucać nowe światło na tę sprawę.
Sprawa Iwony Wieczorek wkracza na nowe tory. Od teraz, sprawą zaginionej dziewczyny zajmie się nowy śledczy. Głos zabrała matka Iwony, jej słowa poruszają do bólu. Ta historia jest jedną z najbardziej zagadkowych i tajemniczych w historii polskiej kryminalistyki. Wciąż jest nadzieja, że dowiemy się, co wydarzyło się z Iwoną, i jakie były jej dalsze losy.
Nowe fakty w sprawie zaginięcia Beaty Klimek z Poradza w województwie zachodniopomorskim. Kobieta zaginęła miesiąc temu i nadal się nie odnalazła. Czy teraz nastąpi przełom w tej sprawie? Jak potwierdziła policja, w aucie należącym do 47-latki znaleziono nowy trop.
Chociaż Iwona Wieczorek zaginęła 14 lat temu, próżno wypatrywać przełomu w jej sprawie. Czy tym razem będzie inaczej? Po wielu latach widać światełko w tunelu.
Minęły już 4 dni od momentu zaginięcia Pani Marianny Koniecznej, ze wsi Jaroszewiec, w województwie małopolskim. Kobieta prawdopodobnie wybrała się na grzyby do pobliskiego lasu, nie wróciła do domu i nie ma z nią kontaktu. Rodzina pilnie prosi o pomoc w tej sprawie, jeżeli ktokolwiek jest w stanie udzielić jakichś informacji, powinien zgłosić się na policję.
Sprawa zaginięcia Iwony Wieczorek, która wracała sama do domu w lipcu 2010 roku i nigdy do niego nie dotarła, do tej pory spędza sen z powiek śledczym. Nadal nie udało się ustalić, co stało się z 19-letnią wówczas kobietą. Niedawno w sprawie pojawiły się nowe fakty. Czy policja podejmie trop?
Kilka miesięcy temu zaginęła Izabela Parzyszek. Zrozpaczona rodzina, a zwłaszcza mąż apelowali o pomoc w jej poszukiwaniach. Kobieta, 11 dni od zniknięcia niespodziewanie pojawiła się w domu swoich znajomych w Bolesławcu. Była kompletnie wycieńczona i w nie najlepszej kondycji psychicznej. Śledczy musieli odłożyć w czasie przesłuchanie 35-latki, gdyż zgody na to nie wyrazili lekarze. Sprawa do tej pory była wyjaśniana. Właśnie wypłynęły nowe informacje.
Od miesiąca Polska żyje zaginięciem 47-letniej Beaty Klimek. Kobieta rano odprowadziła swoje dzieci na autobus szkolny, po czym nie wróciła do domu. Policja bada różne tropy. Tymczasem rodzina zaginionej zawraca uwagę na jeden ważny szczegół. Pani Beata jest poważnie chora.
Napłynęły przykre wieści z powiatu kwidzyńskiego. W ostatnich dniach były prowadzone poszukiwania zaginionej nastolatki. Policja, grupa ratownictwa specjalnego i strażacy robili, co w ich mocy, aby doprowadzić dziewczynę do domu całą i zdrową. Teraz wiemy, co się z nią stało.
Dotarła do nas bardzo niepokojąca wiadomość. Media informują o kolejnej zaginionej kobiecie. Pani Beata odprowadziła swoje dzieci na autobus szkolny, po czym miała udać się do pracy. Nigdy tam jednak nie dotarła. Zrozpaczona rodzina prosi o pomoc.
Poszukiwania Krzysztofa Dymińskiego trwają już od półtora roku. Dla rodziców chłopaka to niewyobrażalny koszmar. Nadal nie wiedzą, co stało się z ich synem. Ojciec Krzyśka prowadzi poszukiwania na własną rękę. Jednak to jego matka zabrała teraz głos. Prosi o jedno, a jej słowa budzą rozpacz.
Można wiele powiedzieć o rodzajach miłości. Nie ulega wątpliwości, że bardzo silna jest miłość rodzicielska, zwłaszcza jeśli życie dziecka jest zagrożone. Tego ojca spotkała wielka tragedia, jego syn zaginął. Po prostu wyszedł z domu i ślad po nim zaginął. Poszukiwania trwały latami. On nie tracił nadziei.