Tańczyła w klubie nocnym, teraz ujawnia, co się dzieje za zamkniętymi drzwiami. Klienci nie mają hamulców
Jedna z tancerek z nocnego klubu postanowiła ujawnić, co tak naprawdę dzieje się za zamkniętymi drzwiami jej miejsca pracy. Szczegóły oraz niektóre wypowiedzi klientów naprawdę mogą szokować.
Chloe Quiroz, która przez lata pracowała jako striptizerka, prowadzi profil na TikToku, na którym opowiada o kulisach swojej byłej pracy. Teraz wyszły na jaw zaskakujące kulisy jej zatrudnienia.
Była striptizerka szczerze o kulisach pracy w nocnym klubie
Temat klubu nocnego i tego, co dzieje się za zamkniętymi drzwiami tego miejsca, od dłuższego czasu budzi kontrowersje i uznawane jest za prawdziwe tabu. Teraz Chloe Quiroz, która przez wiele lat pracowała jako striptizerka, postanowiła uchylić rąbek tajemnicy na temat swojego zawodu .
Tiktokerka odpowiedziała na nagranie innej internautki - Elizabeth Gyna, która opowiedziała o tym, czy mogłaby pozwolić swojemu ukochanemu na wizytę w klubie nocnym. Słowa Chloe mogą szokować.
Była strptizerka zdradza, czy pozwoliłaby chłopakowi na wizytę w klubie nocnym
Elizabeth Gyna opowiada o tym, że wbrew pozorom nie miałaby nic przeciwko temu, aby jej chłopak poszedł do klubu nocnego. Dziewczyna zdradza, że jest to dla niej miejsce pracy, jak każde inne, a przebywające tam striptizerki po prostu robią to, co należy do ich obowiązków.
- Gdyby mój partner kiedykolwiek zapytał mnie, czy mógłby pójść do klubu ze striptizem, nigdy nie odmówiłabym. Widzę to jako wykonywanie przez dziewczyny ich pracy. Nie chcą twojego mężczyzny - powiedziała dziewczyna na swoim profilu na TikToku.
Na słowa kobiety odpowiedziała była striptizerka, która zdradziła, że zna to miejsce od podszewki i doskonale wie, co dzieje się w tym miejscu. Przy okazji Chloe opowiedziała, jak mężczyźni zachowują się w tym miejscu po wypiciu kilku drinków.
Była striptizerka opowiedziała, co działo się w jej nocnym klubie
Wypowiedź Chloe zaskoczyła internautów, dla których tego typu miejsca nie są miejscem, do których najchętniej zaprosiliby swoich mężczyzn. Tiktokerka tłumaczy, że striptizerki wykonują po prostu swoją pracę, a o wiele gorsi są klienci tego klubu, zwłaszcza, gdy przesadzą z alkoholem.
- Sposób, w jaki ci mężczyźni zachowują się po kilku drinkach i po zobaczeniu chodzącej nagiej bogini… - stara się tłumaczyć Chloe.
Internauci nie kryją zaskoczenia słowami tiktokerki, większość z nich dalej podtrzymuje, że nigdy w życiu nie pozwoliliby swojemu mężczyźnie bawić się w takim miejscu i jako osoby, które nigdy nie pracowały w takim miejscu, nie byłyby w stanie czegoś takie zaakceptować.
Zobacz nagranie:
Źródło: O2