Gorący weekend jak z lipca, a tu wrzesień na zegarze. Synoptycy zapowiadają nawet 30 stopni w cieniu, a potem… szybkie tąpnięcie temperatury. To ten scenariusz, w którym w sobotę szukamy ostatnich kostek lodu w zamrażarce, a we wtorek wyciągamy z szafy jesienny płaszcz. Co warto o tym wiedzieć?
Silny, porywisty wiatr wchodzi na scenę i nie zamierza zejść po pierwszym akcie. Synoptycy ostrzegają, że w najbliższych godzinach i dniach przez Polskę przewali się wichura z porywami lokalnie przekraczającymi 100 km/h. Będzie deszczowo, momentami nerwowo, a na północy i w górach – naprawdę groźnie. Sprawdziliśmy kulisy: kiedy i gdzie powieje najmocniej oraz jak się przygotować, by uniknąć przykrych „zwrotów akcji”.
IMGW w sobotę (13.09) wydał alert pogodowy dla Mazowsza. W grę wchodzi silny deszcz i burze, lokalnie do 40 mm opadu, porywisty wiatr i utrudnienia na drogach. Komunikat dotyczy m.in. Płocka i okolicznych powiatów. Co dokładnie przewidują synoptycy, w jakich godzinach będzie najgorzej i jak przygotować dom, gdy niebo robi się grafitowe? Oto najważniejsze kulisy.
Telefon zapiszczał jak na planie thrillera? To Alert RCB z 7 września 2025 r. Ostrzeżenie dotyczy ulew i burz z ryzykiem podtopień, a do mieszkańców części Mazowsza, Warmii i Mazur oraz Podlasia poszła krótka, konkretna wiadomość. O co chodzi, które powiaty są na liście i co zrobić, by nie dać się zaskoczyć pogodzie? Sprawdziliśmy treść komunikatu i zalecenia służb.
Gdy telefon zapiszczał jak na premierze hollywoodzkiego thrillera, miliony Polaków dostały ten sam komunikat: Alert RCB i zapowiedź gwałtownej nocy 5/6 września. Burze, porywisty wiatr, miejscami grad — brzmi jak plan zdjęciowy, ale to realny scenariusz na dziś. System ostrzegania SMS zadziałał w 11 województwach, a synoptycy nie mają wątpliwości: emocji nie zabraknie.
Po tygodniach upałów i suszy w Polsce wreszcie nadchodzą zmiany pogodowe. Eksperci prognozują, że pod koniec sierpnia i na początku września w wielu regionach spadnie więcej deszczu – miejscami nawet do 50 mm. Długotrwała susza może wówczas nieco odpuścić, a rzeki i gleba odetchną po tygodniach bez opadów.
Niedzielny spacer? Lepiej pod dachem. Alert RCB ostrzega dziś, 10 sierpnia, przed lokalnymi burzami z gradem i silnym wiatrem – najpierw wiadomości SMS trafiły do części Małopolski, a chwilę później objęły całe Podkarpacie. Treść komunikatu jest prosta i dobitna: “Zabezpiecz rzeczy, które może porwać wiatr”.
Nad Polskę nadciąga prawdziwa mieszanka pogodowych zagrożeń. Z jednej strony gorące, upalne powietrze znad zachodu, z drugiej – groźne burze z ulewami i wiatrem. Synoptycy nie mają złudzeń: niedziela nie będzie spokojna. IMGW wydał aż dwa rodzaje alertów dla mieszkańców sześciu województw. Miejscami zrobi się niebezpiecznie.
Mieszkańcy północno-zachodniej części kraju powinni dziś zachować szczególną ostrożność. Synoptycy przewidują niebezpieczne zjawiska pogodowe, w tym silne burze, ulewne deszcze i gradobicia. Taka aura może skutkować zalaniami, problemami komunikacyjnymi i poważnym pogorszeniem samopoczucia.
IMGW wydało pilny alert. Już w najbliższych godzinach nastąpi duże pogorszenie warunków atmosferycznych. Osoby z województw objętych ostrzeżeniem powinny zachować szczególną ostrożność. Tych jest aż kilka, ponieważ aż pół mapy Polski zostało zaznaczone ostrzegawczym kolorem żółtym.
Chociaż pogoda w ostatnich dniach była łagodna, zima da o sobie znać już niedługo. IMGW wydawało specjalne ostrzeżenia dla wielu regionów Polski. Na drogach zrobi się ślisko i niebezpiecznie. Polacy powinni mieć się na baczności.
Do tej pory jesienna aura zdecydowanie nas rozpieszczała. Do okien zaglądało nam słońce, a opady nie były tak dotkliwe, jak mogłyby być. To wszystko może się zmienić już za kilka godzin. Właśnie pojawiły się najświeższe informacje dotyczące pogody nad Polską. Wiatr osiągnie niebotyczną prędkość.