Dziś odbył się drugi półfinał tegorocznej edycji Eurowizji. Ten interesował nas dużo bardziej z uwagi na uczestnictwo reprezentantki Polski, Blanki, która zaśpiewała utwór pod tytułem “Solo”. Jak poradziła sobie wokalistka? Kto ostatecznie awansował do wielkiego finału?Dzisiejszego wieczora na scenie pojawiło się wielu utalentowanych piosenkarzy. Niektóre z występów robiły wyjątkowe wrażenie.
Już dziś w okolicach godziny 22.00 na scenę w Liverpoolu wyjdzie nasza Blanka, która zaprezentuje swój hit pod tytułem “Solo”. Właśnie trwają ostatnie przygotowania do występu wokalistki. Ta przy okazji pokazała jej wiernego kibica.Do mediów społecznościowych wrzuciła bowiem rozczulające zdjęcie ze swoim wielkim wsparciem. Kto to taki?
Blanka z utworem "Solo" będzie reprezentować Polskę podczas Eurowizji 2023 w Liverpoolu. Internauci jednak nie są z tego faktu zadowoleniu, pojawiły się nawet pogłoski o ustawce, a potem o plagiacie. Teraz pojawiły się komentarze, że to przyjaźń z Allanem Krupą zapewniła jej wygraną. Piosenkarka dementuje.Wokalistka nie może cieszyć się wygraną przez kolejne przykry i oskarżające ją komentarze. Internauci zarzucają jej okropne rzeczy.
Ukraiński zespół Kalush Orchestra przekazał właśnie niespodziewaną wiadomość. Muzycy, którzy wygrali tegoroczny Konkurs Piosenki Eurowizji, zamierzają sprzedać swoją statuetkę. Co jest powodem ich decyzji? Zwycięzcy tegorocznej Eurowizji zorganizowali konferencję prasową, podczas której zdradzili powód swojej zaskakującej decyzji. Przy okazji grupa przeprosiła polskich telewidzów za swoje jury, które nie przyznało Ochmanowi żadnego punktu.
Daria Marx przegrała z Krystianem Ochmanem w krajowych preselekcjach do Konkursu Eurowizji. Zajęła wtedy drugie miejsce, choć była uważana za faworytkę. Teraz wyznała, co sądzi o występie swojego rywala. Gwiazda ma za sobą naukę w London College of Music oraz pokaz śpiewu przed szwedzką rodziną królewską. Jej singiel „Paranoia” okazał się hitem, a ona sama – faworytką do zostania reprezentantką Polski na Eurowizji.
Eurowizja 2022 nie uniknęła afer i kontrowersji. Krystian Ochman nie otrzymał żadnych punktów od jury Ukrainy – echa tej kwestii cały czas rozbrzmiewają w mediach. Teraz sprawę skomentował przewodniczący jury. Do sytuacji odniosła się już jedna z jurorek ukraińskich, wielu Ukraińców, a nawet zwycięski zespół Kalush Orchestra. Jakie powody podał przewodniczący jury?
Jarosław Jakimowicz słynie z kontrowersyjnych, często oburzających i uderzających w mniejszości wypowiedzi. Dawniej aktor, a od kilku lat prezenter w TVP Info, niestety nie ugryzł się w język nawet w temacie, jakim jest Eurowizja. Niedawno dziennikarz TVP dokonał homofobicznego czynu – zerwał wiszącą tęczową flagę, na dodatek zwrócił się o „pomoc” do policjantów (więcej TUTAJ). Tym razem zadrwił z Ukraińców.
Półfinał Eurowizji był szczególnie emocjonujący dla Polaków. Nasz reprezentant, Krystian Ochman znalazł się wśród faworytów, dając wszystkim wielkie nadzieje i oczekiwania. Artysta awansował do finału, a nieliczni zauważyli jeden szczegół na scenie. Było o włos od wpadki? Kadry z występu obiegły media. Już dziś wieczorem dowiemy się, kto zwycięży w 66. Konkursie Piosenki Eurowizji. Konkurencja jest na wysokim poziomie, a bukmacherzy prześcigają się w zakładach. W tym roku oczy wszystkich zwróciły się na reprezentanta Polski, który okazał się nie lada odkryciem na scenie. Mało kto jest w stanie wyobrazić sobie presję, jakiej został poddany Krystian Ochman przed swoim półfinałowym występem. Sposób, w jaki młody artysta był oceniany i komentowany sprawił, że w sercach rodaków pojawiły się wielkie nadzieje, ale też wielkie oczekiwania.
Za nami niezwykle emocjonujący wieczór. Tysiące widzów zasiadły wczoraj przed ekranami, aby obejrzeć półfinał do 66. Konkursu Piosenki Eurowizji. Tuż po swoim występie Krystian Ochman zwrócił się do wszystkich. Miał do przekazania ważny komunikat. Krystian Ochman od wielu tygodni przygotowywał się na ten ważny dzień, aż wreszcie mógł pokazać, na co go stać. Wczoraj w Turynie odbył się drugi półfinał do 66. Konkursu Piosenki Eurowizji, który rozstrzygnął, które kraje staną do rywalizacji w wielkim finale. Reprezentant Polski miał na sobie olbrzymią presję. Stał się jednym z faworytów, a zarówno rodacy w kraju, jak i za granicą pokładali w nim wielkie nadzieje.
Wielkimi krokami zbliża się Eurowizja 2022. Dzisiejszy występ przesądzi o dostaniu się reprezentanta Polski do wielkiego finału. Tymczasem pojawiły się niepokojące doniesienia a temat Krystiana Ochmana. Wojciech Glanc przewiduje, że na scenie może dojść do wypadku. Już w najbliższą sobotę oczy wszystkich skierowane będą na Turyn, gdzie rozegra się wielki finał 66. Konkursu Piosenki Eurowizji. Polskę reprezentować będzie zwycięzca 11. edycji „The Voice of Poland”, Krystian Ochman, który wykona utwór „River”. To właśnie występ w programie otworzył wokaliście drzwi do wielkiej sławy, a wszystko dzięki przyjacielowi, który namówił go do wzięcia udziału w kastingu. Krystian podbił serca widzów, którzy już od kilku dni gorąco kibicują polskiemu kandydatowi i aż do tej pory z wielkim optymizmem wyczekiwali konkursu.
Polski król disco polo, Zenek Martyniuk, w rozmowie z Pudelkiem wyjawił, dlaczego występ na Eurowizji nie jest dla niego możliwy. Na drodze artysty stoi kilka znaczących przeszkód. Podczas sobotnich preselekcji polscy widzowie wybrali swojego reprezentanta podczas 66. Konkursu Piosenki Eurowizji. Krystian Ochman z utworem River podbije serca europejskich miłośników muzyki na żywo 12 maja we włoskim Turynie. Zbliżający się międzynarodowy konkurs Eurowizji jest ogromną szansą na pokazanie swojego talentu muzycznego na skalę światową. Wielu, uznawanych dziś za wybitne gwiazdy, stawiało swoje pierwsze kroki właśnie na scenie konkursu m.in.: ABBA, Celine Dion czy zwycięscy zeszłorocznej edycji Maneskin.
Tegoroczna Eurowizja zapowiada się naprawdę emocjonująco. Wiemy już, że do Turynu pojedzie Krystian Ochman, który wykona piosenkę „River”. Uroczysta preselekcja miała aż pięcioro prowadzących, a oczy wszystkich widzów skierowane były na Idę Nowakowską i Małgorzatę Tomaszewską. Za nami preselekcja do największego konkursu muzycznego, transmitowana przez TVP. Eurowizja i wielka kariera stanęły otworem przed Karolem Ochmanem, który utworem „River” zdobył serca widzów, jednak wszyscy kandydaci zaprezentowali wspaniały poziom. Jako specjalny gość imprezy, Kasia Moś zapierała dech w piersiach nie tylko głosem, ale też zdumiewającą, odważną kreacją. Ozdobiona i lśniąca setkami kryształków, lekko prześwitująca suknia nadała piosenkarce delikatnego, niemal eterycznego charakteru na scenie. Doskonale prezentowała się także kandydatka, Karolina Lizer w subtelnym stylu etno, podkreślającym jej dziewczęcą, słowiańską urodę. Wszyscy uczestnicy i uczestniczki tego wieczoru błyszczeli na scenie, jednak prawdziwą furorę wywołały dwie gospodynie wydarzenia: Ida Nowakowska i Małgorzata Tomaszewska.
Król muzyki disco polo, Zenek Martyniuk od trzech lat cieszy się tytułem dziadka. Ostatnio wyznał, jak spędza czas wspólnie z małą Laurą. Dziewczynka ma szanse pójść w ślady popularnego muzyka. Zenek Martyniuk od trzech lat oprócz tytułu muzyka przyjął również przydomek dziadka. Muzyk, dzięki swojemu synowi Danielowi i jego byłej żonie, powitał na świecie wnuczkę, Laurę. W jednym z wywiadów gwiazdor wyznał, jak spędzają wspólnie czas podczas wizyt. Mimo niełatwych relacji byłych małżonków, Zenek Martyniuk, często widuje swoją wnuczkę. Jak na muzyczną rodzinę przystało, mała Laura podczas pobytu u dziadków często śpiewa i tańczy. Szczególnie uwielbianym przebojem wnuczki muzyka jest propozycja kandydatki do preselekcji na reprezentanta Polski w Konkursie Piosenki Eurowizji.
Nie żyje Carmela Corren – izraelska piosenkarka i aktorka, reprezentantka Austrii na Konkursie Eurowizji w 1963 roku. Artystka miała 83 lata.
W Paryżu trwa koncert finałowy Eurowizji Junior 2021, w którym Polskę reprezentuje zwyciężczyni programu „The Voice Kids” Sara James. Jej występ zachwycił zarówno zgromadzonych we francuskiej stolicy, jak i komentujących konkurs w mediach społecznościowych.
Wybory kandydatów i kandydatek, którzy reprezentują Polskę na Konkursie Eurowizji, od lat wzbudzają ogromne emocje. Według najnowszych doniesień w Telewizji Polskiej miała zapaść już klamka na temat przyszłorocznej edycji wokalnych zmagań, która odbędzie się w Turynie. Kto już w maju poleci do Włoch?
Choć Rafał Borzozowski zakończył już swoją przygodę z Eurowizją, to konkurs wciąż ma wpływ na jego życie. Okazuje się, że muzyk otrzymał zupełnie nową propozycję pracy od TVP. Według wielu osób Rafał Brzozowski nie zaprezentował się od najlepszej strony podczas konkursu Eurowizji. Jednak szef TVP Jacek Kurski jest zupełnie innego zdania, o czym informowały media już jakiś czas temu. Nie zmienia to jednak faktu, że udział muzyka w całym wydarzeniu wzbudził ogromne zainteresowanie jego osobą.
Choć Rafał Brzozowski często krytykowany jest za swoje zachowanie, to bez wątpienia można powiedzieć, że ma gest. Jak się okazuje, zanim wokalista miał swoje własne mieszkanie, to kupił dom dla kogoś innego. Rafał Brzozowski zakończył swoją przygodę z konkursem Eurowizji, to nie oznacza, że całkowicie zniknął z show-biznesu. Niedawno muzyk udzielił wywiadu, w którym opowiedział nie tylko o swoich zmaganiach podczas Eurowizji, ale też o innych ciekawych rzeczach ze swojego życia. W jednym z wcześniejszych tekstów pisaliśmy, że Rafał Brzozowski często wspierał liceum, do którego chodził. Między innymi fundował nagrody dla zwycięzców konkursu talentów, a nawet zasiadał w jury. Co więcej, to nie jedyne niezwykle uczynne gesty, na które się zdecydował.
Ida Nowakowska przekazała w nocy informacje dotyczące wyników finału Eurowizji. Brytyjski komentator zażartował na wizji z wyglądu prezenterki. Ida Nowakowska podczas tegorocznej edycji konkursu Eurowizji przekazywała nam nie tylko informacje z samego finału, ale dzieliła się z internautami fragmentami wydarzeń zza kulis show. Jednak strój, który wybrała prezenterka na finał konkursu, chyba nie do końca przypadł do gustu brytyjskiemu komentatorowi. Nowakowska usłyszała z jego ust żart, który był bez wątpienia nie na miejscu.
Konkurs piosenki Eurowizji 2021 wciąż trwa i chociaż w kolejnym etapie zabraknie Rafała Brzozowskiego, to pojawi się ktoś inny, mianowicie Ida Nowakowska. Gwiazda w finale zaprezentuje polską punktację europejskim widzom. Ida Nowakowska nie kryje ekscytacji w związku ze swoim udziałem w finale Eurowizji 2021. Prezenterka TVP w tym roku będzie prezentować polską punktację, za pośrednictwem Instagrama oznajmiła już: Nie mogę się doczekać!
Elżbieta Zapendowska w rozmowie z Wirtualną Polską powiedziała, co sądzi o występie Rafała Brzozowskiego. Specjalistka od emisji głosu nie owijała w bawełnę. Elżbieta Zapendowska wyraziła swoją opinię na temat występu Rafała Brzozowskiego. W jej ocenie artysta „Od początku miał zerowe szanse”.
Rafał Brzozowski już niedługo wyjdzie na scenę Eurowizji. Muzyk otrzymał niesamowite wsparcie. W internecie pojawił się film ze specjalnymi życzeniami dla reprezentanta Polski. Rafał Brzozowski mimo początkowych problemów jednak wystąpi na żywo podczas II półfinału tegorocznej Eurowizji. Przez wykrycie u jednego z członków polskiej delegacji koronawirusa, istniało ryzyko, że piosenkarz nie będzie mógł wystąpić osobiście podczas dzisiejszego półfinału. Choć wiemy już, że Brzozowski wystąpi na żywo, to niestety według wielu osób nie ma on zbyt dużych szans na dotarcie do finału Eurowizji, a tym bardziej zwycięstwo. Jednak uczniowie jednej ze szkół nie tracą nadziei do samego końca.
Eurowizja 2021 to jeden z najbardziej gorących tematów. To właśnie dziś wielki dzień, który zadecyduje o dalszych losach reprezentanta Polski w konkursie. A kim są tancerze, którzy występują w choreografii Brzozowskiego i zachwycili jurorów na próbach? Okazuje się, że również są bardzo znani. Eurowizja to jedno z największych wydarzeń komercyjnych na świecie. Dzisiaj nasz reprezentant Rafał Brzozowski będzie walczył o awans do finału w tym prestiżowym konkursie.
Pierwszy półfinał Eurowizji właśnie się rozpoczął. Niestety z planu dobiegają bardzo niepokojące wieści. Chodzi o liczne wpadki, które mogą poważnie wpłynąć na występ artystów. Eurowizja każdego roku przyciąga do telewizorów miliony widzów i choć konkurs wzbudza pewne kontrowersje, to bez wątpienia nie można odmówić mu rozmachu. Niestety tegoroczna edycja już od samego początku stoi pod znakiem poważnych problemów. Najpierw głośno było o wykryciu koronawirusa w niektórych delegacjach, a w tym również w polskiej. Oznaczać to może, że Rafał Brzozowski nie będzie mógł wystąpić podczas koncertu na żywo. Wtedy zostanie puszczone specjalne nagranie, jednak każdy wie, że to nie to samo.
Rafał Brzozowski jako tegoroczny reprezentant naszego kraju na Eurowizji wzbudził sporo kontrowersji. Niedawno w sieci pokazało się humorystyczne nagranie z muzykiem w roli głównej. Rafał Brzozowski dla wielu osób nie był pierwszym kandydatem do roli reprezentanta Polski na Eurowizji. Muzyk ma na koncie kilka wpadek, które były mocno krytykowane przez polskich internautów. Teraz wiele osób skupiło się wokół nagrania, które niedawno opublikowano w sieci. Widzimy na nim samego Rafała Brzozowskiego, który w humorystyczny sposób chce zaprezentować się wszystkim fanom Eurowizji. Niestety nie wszystkim spodobał się jego krótki występ.
Przekazano złe wieści dotyczące Eurowizji. Okazuje się, że kolejna osoba z jednej z ekip ma koronawirusa. Pozytywny wynik testu odnotowano w zespole Islandii. Co z występem Dadi Freyr? Eurowizja: W niedzielę potwierdzono obecność COVID-19 w polskiej ekipie. Tym razem na kwarantannie będzie musiała pozostać reprezentacja Islandii. Co to dla nich oznacza?
Eurowizja. Jak poinformowano w oficjalnym komunikacie, jeden z członków ekipy Rafała Brzozowskiego otrzymał pozytywny wynik testu na koronawirusa. Osobą zakażoną podobno nie jest żaden z artystów.
Rafał Brzozowski jest osobą z ponadprzeciętną pewnością siebie. W tym roku piosenkarz będzie mógł sprawdzić się w konkursie Eurowizji. Decyzja, że to właśnie on ma reprezentować Polskę, wywołała w internecie falę oburzenia. Wybór Rafała Brzozowskiego na reprezentanta w konkursie Eurowizji skrytykowała także Elżbieta Zapendowska. Jak Rafał Brzozowski odpowiada na krytykę?