Celina bardzo kochała swoją wnuczkę i robiła wszystko, aby jej to okazać. Kiedy przyszedł czas na piąte urodziny dziewczynki, kobieta wyciągnęła z portfela to, co miała. Nie każdy był zadowolony z sześćdziesięciu złotych w kopercie. Ta kłótnia długo zostanie w sercu Celiny.
Dbanie o utrzymywanie dobrych relacji rodzinnych nie jest prostym zadaniem. Zwłaszcza jeśli w kręgu najbliższych pojawia się nowa osoba. Na własnej skórze odczuła to pani Sylwia. Choć starała się, jak mogła, jej relacja z synową pozostawia wiele do życzenia. Nasza czytelniczka przez lata próbowała dociec czy to jest kwestia różnicy pokoleń, czy raczej kwestia charakteru. Niestety wszystko wskazuje na to, że w tej rodzinie wkrótce nastąpi poważny kryzys.
Jadwiga z niepokojem odliczała dni do ślubu swojej najstarszej siostrzenicy. Dziewczyna i jej ukochany poprosili wszystkich gości, by zamiast prezentów obdarowali ich zastrzykiem gotówki. Kobieta nie mogła sobie na to pozwolić, więc ostatecznie jako jedna z nielicznych osób przyniosła na wesele niewielki pakunek. To, co usłyszała od nowożeńców, zmroziło ją. Trudno było jej się pozbierać.
Każda rocznica ślubu jest jednym z najbardziej wyjątkowych momentów w życiu małżeństwa. Magda, która podzieliła się swoją historią w sieci, była pewna, że tego dnia otrzyma od swojego męża wspaniały prezent. To, co w rzeczywistości dostała od swojego ukochanego, sprawiła, że rzuciła papierami o rozwód. Zupełnie przez przypadek odkryła, że mąż od dawna ją zdradzał. Wszystkiemu “winna” okazała się biżuteria.
Karina i jej siostra Urszula nie miały łatwego dzieciństwa. Bardzo przeżyły rozwód rodziców oraz fakt, że oboje byli zapracowani do tego stopnia, że nie spędzali z nimi nawet świąt, nie wspominając o wspólnych wakacjach. Dziewczyny miały oparcie tylko w jednej osobie, która w dodatku nie była ich krewną. Pani Ewa, opiekunka, wychowywała je niczym własne córki. Gdy Karina dowiedziała się o jej chorobie, postanowiła natychmiast działać. Podarowała kobiecie niesamowity prezent. Jak wówczas zareagowała jej matka?
Agnieszka od kilku miesięcy starała się odłożyć pieniądze na prezent komunijny dla chrześniaka. Jakież było jej zdziwienie, kiedy okazało się, że nie stać jej na żaden prezent z listy, którą przygotowała jej siostra. Czy dziewięciolatkowi naprawdę to wszystko jest potrzebne? Swoimi rozterkami podzieliła się później w sieci.
Pierwsza Komunia Święta dziecka to ważny moment w życiu całej rodziny. Anna doskonale zdawała sobie z tego sprawę, dlatego z pieczołowitością zadbała o to, by ta uroczystość wypadła idealnie. Odpowiednio wcześnie dokonała rezerwacji w najlepszej restauracji w mieście, zaprosiła całą rodzinę, a wraz z mężem wybrała dla córki wymarzony prezent. Gdy nadszedł długo wyczekiwany dzień, zadbała o to, by jej pociecha się nie stresowała i z uśmiechem na ustach razem z koleżankami i kolegami poszła do komunii. W tym całym radosnym zamieszaniu Anna zapomniała tylko o jednym. Gdy zobaczyła, co córka dostała, omal nie padła na zawał.
Lato niezmiennie kojarzy się z sezonem weselnym. Jak co roku, wiele osób zastanawia się, ile włożyć do koperty dla młodej pary. Zalecane kwoty są różne w zależności od stopnia zażyłości. Rodzice chrzestni powinni szykować wyjątkowo gruby portfel.
W Wałczu nastolatka postanowiła dać swojemu koledze prezent. Kupiła mu butelkę wódki. Alkohol sprzedał jej 56-letni sprzedawca. Grożą mu za to poważne konsekwencje, bo sprawą zainteresowała się policja.Sprzedawcy grożą nawet 2 lata pozbawienia wolności. Zdaniem 13-latki taki prezent byłby dla jej kolegi wyjątkowy. Dla kasjera wiek dziewczynki nie był przeszkodą.
Metamorfoza może być mniej lub bardziej spektakularna. Najważniejsze, żeby osobie, której została przeprowadzona, podobała się jej nowa twarz. Z pewnością doświadczyła tego ta 60-latka. Wygląda na 20 lat mniej, a własna córka ledwo ją poznała!60-letnia Kim z Iowy była zwykłą kobietą, która niczym się nie wyróżniała z tłumu. Jej metamorfoza zaskoczyła wszystkich, a najbardziej córkę kobiety. Jak 60-latka wygląda teraz? Przemiana jest spektakularna!