Klienci Biedronki oraz podobnych marketów przyzwyczaili się do prostego udogodnienia, jednak nie zdają sobie sprawy, że korzystanie z niego może być kłopotliwe, a nawet niebezpieczne. Pracownica sklepu sieci należącej do Jeronimo Martins Polska przestrzega przed nierozważnymi praktykami. Aby uzmysłowić konsumentom wagę problemu, nagrała film, który szybko stał się hitem sieci.
Jutrzejszy dzień jest oficjalnie wolny od pracy i objęty zakazem handlu. Zawsze znajdzie się jednak grono osób, które będzie potrzebowało skorzystać z pomocy okolicznych sklepów. Okazuje się, że istnieje szansa na zrobienie zakupów w Nowy Rok. Tutaj zrobimy zakupy 1 stycznia.
Pepco z przytupem zaczyna 2025 rok. Sklep przygotował ciekawą ofertę produktów dla najmłodszych i nie tylko. Wiadomo, jakie hity cenowe znajdziemy na półkach Pepco zaraz po Nowym Roku. Ceny obowiązują od 02.01 do 15.01.
Za nami ostatnia niedziela handlowa w 2024 roku. Gdzie i kiedy najlepiej zrobić zakupy na sylwestrową noc? Wiadomo także, kiedy będą wypadać niedzielne dni przeznaczone na handel, w nadchodzącym 2025 roku.
Właśnie zakończyły się święta, a Lidl już startuje z wielkimi promocjami na Sylwestra. Sklep przygotował atrakcyjną ofertę, dzięki której w pełni przygotujemy najbardziej imprezowy wieczór w roku. Przecenione zostały przekąski, fajerwerki, napoje i mnóstwo produktów spożywczych, z których każdy wyczaruje najpyszniejsze potrawy i przystawki. Warto się pospieszyć, promocje obowiązują tylko od 27.12 do 28.12!
Tegoroczna Wigilia jest dniem roboczym, jednak z uwagi na ustawę z 2018 roku o ograniczeniach w handlu 24 grudnia godziny pracy sklepów i przedsiębiorstw usługowych są krótsze. Jeśli ktoś zostawił zakupy na ostatnią chwilę, to będzie musiał się pospieszyć, żeby uzupełnić zapasy. Tylko w niektórych miejscach będzie otwarte dłużej.
Przedświąteczne szaleństwo wiąże się z tym, że w dyskontach pojawiają się wielkie tłumy ludzi. W jednej z gdyńskich Biedronek doszło do nieprzyjemnej sytuacji, która natychmiast została zrelacjonowana przez internautkę. Takiego widoku nikt się nie spodziewał, magia świąt natychmiast zgasła.
Zakupy mogą być z różnych powodów stresujące dla konsumentów, zwłaszcza teraz, w okresie najintensywniejszych przygotowań do świąt. Brak niektórych produktów, wzrost cen, niekończące się kolejki do kasy — to tylko niektóre z problemów, z którymi należy się liczyć podczas wizyt w marketach. Tym, co najczęściej zawodzi, jest czynnik ludzki. Czasami jednak niewiele trzeba, aby uniknąć nieprzyjemnych sytuacji. Przekonał się o tym jeden z klientów Biedronki.
Rozpoczął się okres przedświątecznych zakupów, a co za tym idzie, można tylko pomarzyć o szybkiej obsłudze w sklepie. Ciągnące się w nieskończoność kolejki będą zmorą konsumentów jeszcze przez jakiś czas i niewiele da się zrobić, aby ich uniknąć. To niestety nie wszystkie bolączki, których doświadczamy zwłaszcza w dużych marketach. Klientka Lidla nagrała, co zrobił kasjer. W sieci zawrzało.
Sieć sklepów należąca do spółki akcyjnej Jeronimo Martins Polska ma mocną pozycję na rynku, chociaż Lidl mocno depcze jej po piętach. Biedronka ma coraz większe zapotrzebowanie na pracowników i stara się ich szukać różnymi sposobami. Jeden z pracowników, który jest dobrze znany w Internecie, postanowił pokazać, jak sklepy starają się pozyskać nowy personel. Opublikowane nagranie jest zaskakujące.
Okres przedświąteczny wiąże się z wieloma wydatkami. Coraz częściej Polacy decydują się na zakup prezentów dla bliskich przez internet. Należy jednak pamiętać, że technologia bywa zawodna, co wiąże się z potencjalnymi niebezpieczeństwami. Klientka jednego z popularnych polskich sklepów opisała niepokojący problem.
Ograniczenia w handlu w ostatnich latach stały się dla polskich konsumentów dość uciążliwe. Zakaz sprzedaży w niedzielę budzi powszechną irytację. Choć po zmianie władzy pojawiła się nadzieja na złagodzenie przepisów, jak na razie niezbyt wiele wydarzyło się w tym aspekcie. Grudzień to czas przygotowań do świąt i wielu Polaków zaczęło już robić najpotrzebniejsze zakupy. Ile niedziel handlowych zostało do końca roku?
Biedronka to zdecydowanie jeden z ulubionych sklepów Polaków. Każdego dnia przez sklep przewija się masa klientów, a każdy z nich musi odczekać swoje w kolejce do kasy. Pracownicy Biedronki są aktywni w mediach społecznościowych, a szczególnie na TikToku. Ostatnio jeden z nich zdradził, co otrzymał w świątecznej paczce, a teraz? Pracownik Biedronki wyjawił wielki sekret sklepu.
Nie tylko pracownicy Lidla i Biedronki mają problem z dziwnymi zachowaniami klientów. Kobieta robiąca zakupy w innym dużym markecie zachowała się w oburzający sposób. Kasjer postanowił odpłacić pięknym za nadobne i dał jej nauczkę, którą długo będzie pamiętać. Nagranie incydentu, który rozegrał się przy kasie, już obiega sieć. To przestroga dla tych, którym zdarza się postępować w podobny sposób.
Niektórzy ludzie zarzekają się, że nigdy nie chcieliby pracować w sklepie, zwłaszcza w jednym z dużych marketów. Fakt, to nie jest zajęcie dla każdego, jednak co zaskakujące, istnieją osoby, które są naprawdę zadowolone z bycia ekspedientem lub ekspedientką. Pracownik Biedronki, który jest również popularnym TikTokerem regularnie publikuje nagrania, na których w humorystyczny sposób pokazuje swoją codzienność w jednym z dyskontów firmy Jeronimo Martins Polska. Ostatnio zdradził, jak szefostwo obdarowuje swoich pracowników na święta.
Podobno “klient nasz pan”, choć nie każdy sprzedawca jest gotów zgodzić się z tym stwierdzeniem, zwłaszcza jeśli jest zatrudniony w dużym dyskoncie. Pracownik Biedronki postanowił obnażyć zachowania klientów marketu i podzielić się swoimi obserwacjami w sieci. Nagranie obejrzało już ponad milion osób i znalazło się spore grono widzów, którzy poczuli się urażeni.
Lidl tym razem przeszedł samego siebie. Właśnie pojawiła się gazetka z ofertą na zbliżający się Black Week. Sieć obniżyła ceny kilkuset produktów, jednak to ten jeden najmocniej przykuł uwagę klientów. Już w poniedziałek przed punktami zgromadzą się tłumy.
Lidl idzie śladami Biedronki i podejmuje podobne działania marketingowe. Pojawia się coraz więcej publikacji krótkich, humorystycznych filmików, które mają ocieplać wizerunek sieci. Tym razem jednak kasjerzy nagrali na zmianie coś, czego nie spodziewał się nikt. Przesadzili, widzowie już skomentowali dosadnie tę sytuację. Już rozumieją, dlaczego kolejki w sklepach są długie.
Czy istnieją produkty, których katolicy w Polsce nie mogą lub nie powinni kupować? Tematem zajęła się katolicka para, która prowadzi ewangelizację przez internet. Opublikowali film, w którym tłumaczą, jakich rzeczy nie kupują, bo są sprzeczne z wyznawaną przez nich wiarą. Niektóre przedmioty mogą zaskoczyć!
Klienci Biedronki w przestrzeni mediów społecznościowych otwarcie wyrażają swoje niezadowolenie wobec sposobu, w jaki funkcjonują lokale sklepu. Sygnalizują trudności z poruszaniem się po sklepie i brakiem czystości. Irytuje ich również fakt, że gdy formują się długie kolejki, na kasach pracuje zbyt mało kasjerek. Marketingowcy Biedronki postanowili odpowiadać na skargi — i tak ostro jeszcze nie było.
Klienci Biedronki oburzyli się na widok tego, co zastali na półkach z jabłkami. Ich oczom ukazał się niecodzienny widok, produktów podanych w taki niekonwencjonalny sposób, jeszcze nie było w sklepach tej sieci. W internecie rozgorzała dyskusja, a zdjęcia zamieszczone przez klientów spowodowały duże zamieszanie.
Biedronka to jeden z ulubionych sklepów Polaków. Codziennie można znaleźć tam świeże produkty w świetnych cenach. Sklep zaskakuje też świetnym promocjami nie tylko na mleko, czy makaron, lecz także kosmetyki czy w ostatnim czasie znicze. Ostatnio jednak jeden z klientów znalazł pośród asortymentu coś, co nie miało prawa się tam znaleźć.
Robienie zakupów w niedzielę i święta od jakiegoś czasu jest w Polsce kłopotliwe. Jeśli ktoś nie zrobi wcześniej zapasów, może mieć później kłopot. Zdarzają się również nieprzewidziane sytuacje i w panice trzeba szukać jakiegoś miejsca, w którym można zaopatrzyć się w potrzebny produkt. Zbliża się święto Wszystkich Świętych. Ustowo jest wolne. A co z Zaduszkami?
Klienci Biedronki podjęli decyzję o masowym oddawaniu towaru ze sklepów. Cel takiego zachowania jest zdumiewający, a sytuacje jak te, nie zdarzają się często. Wraca natomiast wiara w ludzi, którzy potrafią się zjednoczyć i działać wspólnie w potrzebie i wspólnym interesie.
Jak przyjęło się mówić “klient nasz pan”, ale co zrobić, aby przyszedł do naszego sklepu, a nie do konkurencji? To pytanie, nad którym głowią się marketingowcy pracujący dla największych sieci marketów. Niektóre pomysły są prawdziwymi strzałami w dziesiątkę. Konsumenci mogą być jednak niezadowoleni posunięciem Biedronki. Niedługo zniknie popularna opcja dostępna dla posiadaczy karty lojalnościowej. Czasu jest coraz mniej.
W Uroczystość Wszystkich Świętych większość sklepów pozostanie zamknięta. W zakupy spożywcze lepiej zaopatrzyć się dzień wcześniej. Istnieje jednak kilka opcji, które będą mogły poratować nas w przypadku, jeśli nie zaspokoimy wszystkich swoich potrzeb na czas. 1 listopada będzie można obejść zakaz handlu.
Kasjerzy w dużych dyskontach nie mają łatwego życia. Jak się okazuje to nie służbowe obowiązki takie jak rozkładanie towaru czy sprzątanie alejek dostarczają najwięcej problemów. Jak zwykle zawodzi czynnik ludzki, w tym wypadku klienci i ich dziwne zachowania. Niektórzy sprzedawcy podchodzą jednak do tego z przymrużeniem oka, choć czasem konsumenci powinni naprawę uderzyć się w pierś lub przynajmniej zarumienić ze wstydu. Czego lepiej nie robić w sklepie?
Wojna pomiędzy popularnymi w Polsce dyskontami trwa w najlepsze. Ofiarami są w tym przypadku jak zwykle portfele klientów. Niemiecka siec sklepów przygotowała dla swoich klientów kolejną atrakcyjną promocję. Można się spodziewać, że towary, które teraz dostępne są w atrakcyjnych cenach, w błyskawicznym tempie znikną z półek.