W biały dzień na warszawskich Bielanach doszło do ataku nożownika, a potem w ruch poszły krótkie osądy. 28-latek ucieka, 39-latka zostaje na miejscu, a w sieci rośnie fala komentarzy. Fakty są proste, emocje – splątane. Sprawdzamy, co się wydarzyło i skąd bierze się spór o to, kto dziś bywa ofiarą, a kto winny?