Wyszukaj w serwisie
styl życia programy dzieje się z życia wzięte
Lelum.pl > Dzieje się > Tragedia w Tatrach! Rzeka zabrała życie znanemu dziennikarzowi na oczach partnerki
Alicja Dackiewicz
Alicja Dackiewicz 31.10.2025 16:04

Tragedia w Tatrach! Rzeka zabrała życie znanemu dziennikarzowi na oczach partnerki

Tragedia w Tatrach! Rzeka zabrała życie znanemu dziennikarzowi na oczach partnerki
Fot. Andrzej Iwanczuk/REPORTER

41-letnidziennikarz sportowy, zginął podczas zejścia z Téryego chaty w słowackich Tatrach Wysokich. Rozsierdzony po ulewach Malý Studený Potok porwał go w sekundę. Ratownicy szukali mężczyzny do nocy, ale ciało odnaleziono dopiero następnego dnia. Jak doszło do tej tragedii?

Połączenie silnego nurtu, śliskich głazów i lodowatej wody

Para wracała z popularnej Téryego chaty (schronisko w Dolinie Małej Zimnej Wody), gdy na szlaku napotkali wezbrany potok. Według słowackiej Horskiej Zachrannej Służby (HZS) dziennikarz próbował obejść niebezpieczne miejsce poza znakowanym szlakiem. Poślizgnął się i wpadł do lodowatej wody. Porwał go potężny prąd i zniknął pod powierzchnią, a partnerka nie dała rady go uratować. 

Warunki uniemożliwiły służbom użycie śmigłowca, ratownicy przeszukiwali koryto, a w akcji brał udział także specjalista z polskiego TOPR z urządzeniem do namierzania sygnału telefonu. Poszukiwania przerwano dopiero nocą i wznowiono o świcie i to właśnie wtedy odnaleziono ciało.

Redaktor, który kochał szlaki

Węgierskie media żegnają dziennikarza jako jedną z rozpoznawalnych twarzy tamtejszej sceny sportowej. Viktor Török kierował redakcją M4sport.hu i przez lata pracował w nadawcy publicznym MTVA. Relacjonował wielkie imprezy - od pływania po piłkę ręczną i był znany jako zapalony turysta. 

24 października wybrał się na wędrówkę w Tatrach, a dzień później, po spadku poziomu wody, ratownikom udało się go odnaleźć. Na miejscu dramatu, w dolinie Małej Zimnej Wody, jesienne deszcze zamieniły potok w rwącą rzekę. HZS wprost pisze, że próba obejścia przeszkody poza szlakiem była decyzją, która zakończyła się tragedią.

Współpraca ratowników

Śmierć Viktora Töröka poruszyła środowisko sportowe. Ratownicy przypominają, by po intensywnych opadach bezwzględnie unikać brodzenia i schodzenia z wyznaczonych szlaków. W słowackich Tatrach interwencje HZS są płatne (nie mylić z leczeniem), dlatego rozsądna polisa górska to nie fanaberia, lecz standard. W akcji pod Téryego chatą uczestniczyli także polscy ratownicy, co po raz kolejny pokazuje, że w górach granice państw nie mają znaczenia, liczy się czas i współpraca służb.