Widok grobu Stanisława Tyma porusza do łez. Od jednego elementu trudno oderwać wzrok
 
  Stanisław Tym odszedł, pozostawiając po sobie niezliczoną ilość fanów. Wielu z nich zapewne odwiedzi grób swojego idola. Tak wygląda nagrobek cenionego artysty.
Imponująca kariera Stanisława Tyma
Stanisław Tym był jedną z najbardziej rozpoznawalnych postaci polskiego kina i kabaretu. Urodzony w 1937 roku aktor, scenarzysta i reżyser zasłynął przede wszystkim z niezapomnianej roli Ryszarda Ochódzkiego, prezesa klubu sportowego „Tęcza” w kultowych filmach Stanisława Barei: „Miś”, „Rozmowy kontrolowane” czy „Ryś”. Jego niepowtarzalne poczucie humoru, błyskotliwe dialogi i satyryczne spojrzenie na rzeczywistość sprawiły, że na zawsze zapisał się w historii polskiej kinematografii. Tym był także autorem scenariuszy do wielu znakomitych komedii, w tym „Bruneta wieczorową porą” czy „Co mi zrobisz, jak mnie złapiesz?”, które do dziś bawią kolejne pokolenia widzów.
Poza działalnością filmową Stanisław Tym miał również bogatą karierę teatralną i publicystyczną. Był związany m.in. z warszawskimi teatrami „Ateneum” i „STU”, a także z kabaretem Dudek, gdzie współpracował z takimi legendami, jak Edward Dziewoński czy Wiesław Michnikowski. Pisał felietony, reżyserował spektakle, a jego teksty często ukazywały się w prasie, zawsze cechując się charakterystyczną ironią i błyskotliwym humorem. Jego twórczość nie tylko rozśmieszała, ale i skłaniała do refleksji nad polską rzeczywistością – absurdalną, a jednocześnie niezwykle ludzką.

Śmierć Stanisława Tyma
Informacja o śmierci Stanisława Tyma wstrząsnęła światem kultury i fanami jego twórczości. Artysta odszedł w wieku 88 lat, pozostawiając po sobie ogromne dziedzictwo artystyczne. Jego odejście zakończyło pewną epokę w polskiej komedii – epokę inteligentnego humoru, dystansu i ironicznego spojrzenia na świat. W mediach społecznościowych i prasie pojawiły się liczne wpisy z kondolencjami od artystów, fanów i instytucji kultury, które dziękowały mu za lata uśmiechu i refleksji, jakie wniósł do polskiego kina.
Pogrzeb Stanisława Tyma odbył się w Warszawie i zgromadził tłumy wielbicieli jego talentu. Zgodnie z jego wolą, ceremonia miała charakter świecki. W uroczystości wzięli udział przyjaciele z branży filmowej, aktorzy, reżyserzy i przedstawiciele środowiska artystycznego. W atmosferze wzruszenia i zadumy żegnano człowieka, który przez całe życie potrafił rozśmieszać innych, zachowując przy tym niezwykłą skromność i ciepło. Wówczas na grobie artysty pojawiły się kwiaty i symboliczny rekwizyt z filmu „Miś” – znak, że legenda Ryszarda Ochódzkiego i niezwykły humor Stanisława Tyma pozostaną w pamięci Polaków na zawsze.
 
         
        Tak wygląda grób Stanisława Tyma
Stanisław Tym został pochowany na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie.
Nagrobek artysty jest skromny, bez żadnych zdobień. Uwagę przykuwają jednak przedmioty, które ktoś pozostawił na mogile. Tuż przed 1 listopada na płycie nagrobkowej dało się zauważyć dwa pluszowe misie, obleczone folią, nawiązujące zapewne do filmu “Miś”. Dodatkowo grób został ozdobiony wrzosami oraz zaledwie kilkoma zniczami, pozostając skromny i elegancki.
 
       
     
       
     
       
     
       
     
       
     
       
     
     
     
       
     
       
     
       
     
       
     
       
     
       
     
       
     
       
     
       
     
       
     
       
     
       
     
       
     
       
     
       
     
       
     
       
     
       
     
        
     
        
     
        
     
        
     
        
     
        
     
        
     
        
     
        
     
        
     
        
    