Zobaczyła ceny zniczy i zbladła. Od razu chwyciła za telefon i zrobiła zdjęcia
Choć zwyczajowo to dzień Wszystkich Świętych kojarzy się ze wspominaniem zmarłych bliskich i odwiedzaniem cmentarzy, wiele osób robi to przez cały rok. Nie da się ukryć, że szalejąca inflacja sprawiła, że zakupy kosztują nas coraz, więcej, ale niektóre ceny zdają się aż nazbyt wygórowane.
Dzień Wszystkich Świętych kosztuje nas coraz więcej – nie tylko znicze i wiązanki
Dzień Wszystkich Świętych kosztuje nas coraz więcej. Nie tylko przez to, że drożeją takie rzeczy jak znicze, kwiaty czy usługi florystów, ale także z nieco innych powodów. Wiele osób zauważa, że w ostatnich latach nieco zmienił się charakter tego święta. Coraz więcej osób zaczyna traktować ten dzień wyjątkowo, i z tej okazji udaje się nawet do kosmetyczki czy fryzjera, by na cmentarzu prezentować się doskonale .
„Cmentarna moda”, która od lat jest obiektem żartów, zdaniem stylistki w ostatnich latach uległa pewnej zmianie, wynikającej między innymi z podejścia do mody w różnych pokoleniach, a także panującym obecnie trendzie na prostotę . Nie znaczy to jednak, że nie spotkamy nikogo, kto zdecyduje się w ten dzień wystąpić zgodnie z przysłowiem „zastaw się, a postaw się” i zrobi wszystko, by to groby jego bliskich prezentowały się wyjątkowo.
Niektórzy wydają niemałe kwoty na znicze i wiązanki, by przyozdobić groby na Wszystkich Świętych
Dzień Wszystkich Świętych co prawda już za nami, ale niektórzy wybierają się odwiedzić groby zmarłych bliskich nieco później, licząc, że uda im się w ten sposób uniknąć tłumów , jakie nawiedzają nekropolie podczas tego święta. Z tej okazji zaopatrujemy się w znicze i wiązanki, by przyozdobić miejsca spoczynku bliskich i innych ważnych dla nas osób.
Takie zakupy mogą nas niestety słono kosztować, a coraz częściej słyszy się też o kradzieżach takich ozdób i ich późniejszej odsprzedaży przez rabusiów. Na szczęście są sposoby, które można wykorzystać, by zmniejszyć ryzyko utraty takich ozdób , ale niestety nawet one nie zawsze gwarantują, że nasze znicze nie znikną.
Internautka zaskoczona cenami zniczy
Jedna z internautek podzieliła się zdjęciem zrobionym na giełdzie kwiatowej. Rzeczą, która ją do tego skłoniła, były ceny poszczególnych zniczy. Kobieta nie kryła swojego zaskoczenia, a niektóre z kwot wydają się rzeczywiście nieco abstrakcyjne.
Chyba żyłam przez ostatnie lata w jakiejś bańce, bo nie wiedziałam, że można kupić znicz za 150 i 250 ZŁ. WHAT 250? – czytamy w poście zamieszczonym na platformie Twitter.