17-letni Fabian nie żyje. Prokuratura przekazała wstrząsające wieści. Ten szczegół mrozi
W 2016 cała Polska żyła sprawą brutalnego morderstwa 17-letniego chłopaka — Fabiana Zydora. Przez lata śledczy prowadzili intensywne dochodzenie, aby odkryć okoliczności przestępstwa i ująć sprawców. Nareszcie doszło do przełomu. Już wiadomo, co dokładnie stało się z nastolatkiem. Szczegóły są wstrząsające.
Zabójstwo 17-letniego Fabiana
Do zdarzenia doszło 30 października w 2016 roku w województwie wielkopolskim. 17-letni wówczas Fabian wracał do domu z imprezy. Po drodze spotkał trzech mężczyzn, którzy go porwali. Na początku nikt nie chciał się wypowiadać w tej sprawie. Śledczy byli jednak nieustępliwi. Trasa, którą miał przebyć Fabian do domu, była krótka, więc niemożliwym wydawało się to, że nie istnieje żaden świadek.
Przeprowadzono szczegółowe dochodzenie z wykorzystaniem wielu metod i przesłuchano prawie 80 osób. Do przełomu doszło jednak dopiero w 2023 roku. Udało się ustalić tożsamość sprawców. Radosław M. Łukasz B. i Jan K. przebywali już w zakładach karnych za porwanie i pobicie innego człowieka, jemu jednak udało się uciec. Zgromadzony przez śledczych materiał dowodowy pozwolił odtworzyć szczegóły tamtego tragicznego dnia.
Okoliczności śmierci 17-letniego Fabiana wyszły na jaw
Okoliczności śmierci Fabiana są wstrząsające. Mężczyźni najpierw wywieźli chłopaka do innej miejscowości. Skatowali nastolatka do nieprzytomności, potem go rozebrali do bielizny i oblali niezidentyfikowaną substancją. Ciało zawinęli w worek i wrzucili do Warty. Nie wiadomo, czy chłopak jeszcze żył w tamtym momencie.
Jak udało się ustalić w trakcie postępowania, chodziło o długi. Fabian miał kupić od tych mężczyzn, lub osób z nimi związanych, narkotyki. Po jakimś czasie nie uregulował należności, co sprowadziło na niego śmierć. Nie wiadomo jednak, o jaką kwotę chodziło.
Bliski finał sprawy z 2016 roku
Sprawcy usłyszeli zarzut pozbawienia wolności i zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem. Nie przyznali się jednak do winy, a ciała nastolatka do tej pory nie odnaleziono. Mimo to, jak twierdzi prokuratura, zebrany materiał jest na tyle mocy, że dojdzie do procesu.
Prokuratura Okręgowa w Poznaniu wydała komunikat ws. zabójstwa Fabiana Zydora.
40-letni Łukasz B., 31-letni Jan K. i Radosław M. zostali oskarżeni o pozbawienie wolności pokrzywdzonego, a następnie jego okrutne zabójstwo. Żaden z nich nie przyznał się do popełnienia zarzucanego przestępstwa. Grozi im kara od 15 lat do dożywotniego pobawienia wolności.
Proces ma ruszyć niebawem. Mimo że nie udało się odnaleźć ciała, w Polsce zapadały już wyroki na niekorzyść sprawców, mimo że miejsce ukrycia zwłok nie było znane.