"Chciała stamtąd już nie wrócić". Mama Grabarza przeżyła śmierć kliniczną, szokujące, co ujawniła!

Mama Grabarza przeżyła śmierć kliniczną

Mężczyzna w jednym z filmików na swoim profilu w social mediach ujawnił, że jego ukochana mama podczas jednej ze swoich wizyt w szpitalu zapadła w śpiączkę, podczas której przeżyła śmierć kliniczną. Miało to miejsce jeszcze w latach dziewięćdziesiątych w jednej z placówek w Poznaniu, która zdaniem Grabarza mogła już nawet przestać funkcjonować.

Z opowieści influencera wynika, że jego mama wylądowała w szpitalu na oddziale zakaźnym z powodu żółtaczki. Właśnie wtedy miało dojść do śmierci klinicznej, o której później opowiadała swoim bliskim.

Grabarz wspomina śmierć kliniczną swojej mamy

Influencer wyjaśnia, że niewiele wie na temat tego, jak jego mama czuła się podczas tego stanu. Z jej opowiadań zrozumiał natomiast, że czuła wtedy olbrzymi spokój ducha i nie chciała wracać do swojego ciała. Wspomniał również o tym, że kobieta miała nie odczuwać wtedy żadnych uczuć, ale czuć się spokojnie i swobodnie po drugiej stronie.

Dodatkowo mama Grabarza opowiadała, że podczas śmierci klinicznej czuła niesamowite ciepło, a także ogarniającą ją miłość i przyjaźń. Co więcej, podczas całej sytuacji ani przez jeden moment nie towarzyszył jej stres, czy też nie czuła żadnych nerwów, ani napiętej atmosfery.

Co przydarzyło się Grabarzowi podczas śmierci klinicznej jego mamy?

Mężczyzna zdradził również, że w czasie, gdy jego mama przebywała w szpitalu i przeżywała śmierć kliniczną, on sam również otarł się o śmierć. Razem z tatą planował przesunąć wielki regał, który stał u nich w salonie.

Jako mały chłopiec był niesamowicie chętny do pomocy i przecenił swoje siły. Kiedy tylko wszedł za szafę, aby z tej strony pomóc ojcu przesunąć regał, w pewnym momencie doszło do ogromnego nieszczęścia, a na jego twarzy wylądowała ogromna szyba , która zdobiła ten mebel. Incydent pozostawił na influencerze dwie potężne blizny, które towarzyszą mu do dzisiaj.

Zobacz nagranie: