Dała córce radę, która miała uratować jej małżeństwo. Skończyło się awanturą

Przyjście na świat dziecka całkiem zmieniło jej małżeństwo

Kasia i Antek tworzyli naprawdę udane małżeństwo. Para znała się jeszcze za czasów licealnych, lecz dopiero podczas studiów zrozumieli, że są dla siebie stworzeni i stworzyli naprawdę udany związek. Po kilku latach mężczyzna poprosił swoją ukochaną o rękę, co ta z wielką radością przyjęła. Wtedy przyszedł czas na huczne wesele, które do dzisiaj jest wspominane przez całą rodzinę.

Krótko po ślubie para zdecydowała się na dziecko. Było to ogromne marzenie Kasi, która już jako mała dziewczynka pragnęła, aby wychowywać gromadkę pociech. Niestety, po urodzeniu synka szybko zrozumiała, że życie młodej matki wcale nie przypomina bajki. Od tej pory życie zakochanych kręciło się głównie wokół małego Adasia, a para całkiem oddaliła się od siebie, co nie podobało się Kasi.

Córka poprosiła mamę o radę

W końcu kobieta postanowiła zasięgnąć rady od swojej mamy. Jej rodzice zawsze wydawali się dla niej wzorem idealnej miłości i perfekcyjnie dobranego małżeństwa. Postanowiła więc spotkać się z mamą i zapytać o jej klucz do sukcesu.

Kobieta przez długi czas zastanawiała się, w jaki sposób może pomóc ukochanej córce. Jej pociecha wprost zapytała ją o to "jak na nowo rozpalić ogień w jej małżeństwie". I choć świeżo upieczona babcia bardzo chciała wesprzeć córkę, długo nie mogła wpaść na idealny pomysł.

W końcu jednak Zofia wyznała, że sytuacja w jej małżeństwie odmieniła się o 180 stopni, gdy na świat przyszło ich drugie dziecko — w tym przypadku była to właśnie Kasia. Ojciec dziewczyny nie tylko bardziej zaangażował się w życie rodzinne, ale też nie widział świata poza swoją żoną i dziećmi.

ZOBACZ TEŻ: Nagła zmiana na grobie tragicznie zmarłej córki Eleni.

Ta rada zrujnowała całe jej życie

Kasia wzięła sobie radę mamy do serca i zaczęła pierwsze rozmowy z mężem o powiększeniu rodziny . Mężczyzna kilkukrotnie podkreślał, że nie jest na to jeszcze gotowy i chciałby chwilę czasu pomiędzy narodzinami kolejnej pociechy. Mimo to kobieta podjęła decyzję i postanowiła, że nawet wbrew woli męża będzie starać się z nim o dziecko.

Gdy Antek w końcu zauważył, co robi jego żona, wpadł w szał. Nie ukrywał, że jest zawiedziony jej postawą, a nawet zarzucił jej, że bardziej niż na nim, zależy jej na powiększaniu rodziny i realizowaniu się w roli matki. Doprowadziło to do poważnej kłótni, przez którą małżeństwo nie rozmawiało ze sobą kilka dni, a Kasia całkiem zrezygnowała z planowania kolejnej pociechy.