Kupiła bezdomnemu posiłek w restauracji. Później obsługa zrobiła coś takiego
W Bydgoszczy doszło do sytuacji, która bardzo zbulwersowała społeczeństwo. Jedna z gazet zdecydowała się opisać sprawę bezdomnego, który otrzymał od kobiety ciepły posiłek. To jak zachowała się obsługa restauracji, w której chciał zjeść mężczyzna, przeszło wszelkie oczekiwania i wywołało burzę wśród czytelników.
Klientka restauracji postanowiła kupić posiłek dla potrzebującego mężczyzny
Klientka jednej z bydgoskich restauracji postanowiła kupić posiłek dla potrzebującego mężczyzny w kryzysie bezdomności. Kobieta podkreślała, że był on schludnie ubrany i bardzo spokojny. Opłaciła zupę, którą następnie podarowała głodnemu mężczyźnie. To, jak zachowała się obsługa restauracji, zaskoczyło ją niezwykle negatywnie.
Zdenerwowała się na tyle, że postanowiła nagłośnić tę sprawę w mediach społecznościowych. Następnie sytuację opisała Gazeta Pomorska, w której dokładnie nakreślono bulwersujące zajście. Właściciel lokalu musiał wydać oficjalne oświadczenie w obliczu krytyki, która na niego spadła.
Obsługa restauracji wykazała ignorancję wobec bezdomnego mężczyzny
Po opłaceniu posiłku przez klientkę bezdomny mężczyzna chciał spokojnie zjeść na terenie lokalu. Obsługa restauracji nie zgodziła się na to, tłumacząc się „wysokimi standardami”, które miały panować w tym miejscu. Kobieta opisała zdarzenie na jednej z grup na portalu społecznościowym i wytłumaczyła, że jedynym powodem, dla którego mężczyzna został wyproszony z lokalu, była jego sytuacja życiowa. Historia, którą zaobserwowała, odbiła się szerokim echem i trafiła do mediów tradycyjnych.
Post zyskał wielką popularność, a ilość komentarzy przeszła najśmielsze oczekiwania aktorki. Pojawiły się zarówno przychylne, jak i krytyczne komentarze wobec właściciela restauracji.
Tych negatywnych było jednak znacznie więcej. Właściciel lokalu zdecydował się wydać oficjalne oświadczenie w obliczu kryzysu wizerunkowego.
ZOBACZ TEŻ: Ważna informacja dla wszystkich pracowników. Zmiany wchodzą w życie już od stycznia 2025
Właściciel lokalu wydał oficjalne oświadczenie na temat zajścia
Właściciel restauracji poinformował, że bezdomny mężczyzna miał już wcześniej zakaz przebywania na terenie lokalu, z powodu wcześniejszego niestosownego zachowania. W oświadczeniu zostało wyraźnie podkreślone, że decyzja o niewpuszczeniu mężczyzny do restauracji, była podyktowana troską o innych klientów.
"W związku z pojawiającymi się spekulacjami, dotyczącymi sytuacji zgłoszonej w naszej restauracji 29 listopada br., zwłaszcza wśród osób, które nie były jej świadkami i prawdopodobnie nigdy u nas nie gościły, informujemy, iż osoba, której sprawa dotyczy, otrzymała od nas już wcześniej zakaz wstępu do lokalu ze względu na notoryczne, rażąco niestosowne zachowania, w tym awantury, groźby pod adresem obsługi, pozostawianie naszej toalety w stanie - łaskawym słowem - wysoce niehigienicznym oraz przebywanie w lokalu pod wyraźnym wpływem alkoholu" - napisano w oficjalnym komunikacie, który przekazała Gazeta Pomorska
Ta sytuacja stała się pretekstem do szerokich dyskusji na temat praw osób w kryzysie bezdomności. Wielu odbiorców podkreśliło, że należy wykazywać się wobec osób potrzebujących wzmożoną empatią i uważnością na ich potrzeby. Inni natomiast wskazywali, że standardy czystości i bezpieczeństwa na terenach obiektów gastronomicznych powinny stanowić priorytet.
Jakie jest Wasze stanowisko wobec powyższej sytuacji?