Młodzi na weselu chcieli zapaść się pod ziemię. Szokująca przemowa obiega sieć
W Polsce przemowa drużby na początku wesela nie jest tradycją i mało która para się na to decyduje. W krajach anglosaskich jest to jednak element równie nieodzowny co oczepiny u nas. W trakcie jednego z takich przemówień państwo młodzi aż chcieli zapaść się pod ziemię.
Przemowa drużby na weselu
Gary i Kirsty wyznaczyli na drużbę brata pana młodego, Dereka. Panowie, jak można było przypuszczać, znają się jak łyse konie i lubią z siebie żartować. Gary mógł więc spodziewać się, że na co dzień kochający brat nie oszczędzi go w przemowie i będzie chciał jakoś jego kosztem rozbawić gości.
Obydwoje z żoną raczej nie spodziewali się jednak, że drużba przy okazji wyciągnie naprawdę pikantny szczegół z ich życia. Gdy mówił, zakrywali oczy lub spuszczali wzrok, by nie widzieć reakcji gości weselnych.
Drużba wyjawił na weselu rodzinny sekret
Derek wspomniał bowiem o pewnym Bożym Narodzeniu, w trakcie którego jego rodzina bliżej poznała późniejszą żonę Gary'ego. Sęk jednak w tym, że spotkanie to nie było umówioną kolacją z rodzicami. Derek wyjawił, że w Boże Narodzenie dostał od matki burę za to, że przyprowadził kogoś na noc w święta.
Zarzekł się, że to nie on. Matka nie uwierzyła mu, bo nie posądziłaby o to Gary'ego, który zawsze był uważany za tego lepszego z braci. Rodzina usłyszała jednak odgłosy z jednego z pokoi. Gdy Gary tam wszedł, zastał swojego brata z późniejszą żoną w namiętnym akcie. Jak sam stwierdził, Kirsty miała nogi w pozycji “na za dziesięć druga”.
Reakcja gości weselnych na historię
Gdy Derek spuentował swoją opowieść, cała sala wybuchła śmiechem. Państwo młodzi siedzieli za to zupełnie różowi, dosłownie spaleni ze wstydu. Nieco zażenowana była też mama mężczyzn, ale już ich ojciec miał ubaw po pachy.
Szkoccy internauci niemal jednogłośnie okrzyknęli to przemówienie najlepszą mową weselną drużby w historii. Ciekawe tylko, ile z nich chciałoby siedzieć wtedy na miejscu państwa młodych.
Źródło: Webniusy