Lifestyle.Lelum.pl > Plotki i gwiazdy > „Nie uwierzycie, co mi się przydarzyło”. Piotr Gąsowski w połowie drogi musiał wracać do Polski
Michał Fitz
Michał Fitz 13.06.2022 15:04

„Nie uwierzycie, co mi się przydarzyło”. Piotr Gąsowski w połowie drogi musiał wracać do Polski

Piotr Gąsowski
instagram.com/piotr.gasowski.official

Piotr Gąsowski ma kilka pasji, a jedną z nich z pewnością są podróże. Aktor był przeszczęśliwy, gdy zaczęto znosić obostrzenia, co pozwoliło na ponowne zwiedzanie świata. Wówczas od razu wskoczył w samolot. Tym razem jednak podróż się nie powiodła.

Co dokładnie się stało? To aktor ma dopiero wyjawić, ponieważ nie miał siły tłumaczy do czego doszło, gdy jeszcze musiał wydostawać się z opresji, w której się znalazł. Wszystko za to zrelacjonował. Delikatnie mówiąc, nie był zadowolony.

Piotr Gąsowski i jego nieudana wycieczka

Aktor zaczął nagrywać zaistniałą sytuację w dość nieoczekiwanym miejscu. Jak wytłumaczył, był w Wiedniu i o dziwo nie na tamtejszym lotnisku, a dworcu kolejowym. Właśnie wsiadał do pociągu, który miał go zawieźć do Warszawy. Na nagraniu wyjawił jedynie, że coś poszło nie tak.

– Nie uwierzycie, co mi się przydarzyło — skwitował aktor.

Wówczas uchylił jedynie rąbka tajemnicy, mówiąc, że powinien być w słonecznej Andaluzji, a tymczasem musi wracać pociągiem do stolicy. Na późniejszych nagraniach miał już lepszy humor i sam się z siebie śmiał. Jak słusznie zaznaczał, standardowe podróże powinny zaczynać się w punkcie A i kończyć w punkcie B. W jego przypadku było jednak inaczej, bo pierwsze z miejsc było jednocześnie startem i metą. Dlaczego?

Tego, póki co nie wytłumaczył. Jak wyjaśnił, chciał zorganizować transmisję na żywo, w której o tym opowie, ale był po całej podróży już bardzo zmęczony, dlatego zrezygnował. Nic dziwnego, bo miała ona łącznie trwać prawie 20 godzin. Mało tego, przedłużyła się dodatkowo przez opóźnienie pociągu, które wyniosło aż 90 minut. Aktor zaznaczył jednak, że gdy wypocznie, wszystko ze szczegółami opowie.

Póki co możemy się jedynie domyślać, do czego doszło. Być może aktor z jakichś przyczyn spóźnił się na samolot? Może z nieuwagi pomylił daty wylotu? Niezależnie od tego, co się wydarzyło, należy pochwalić go za opanowanie i fakt, że raptem kilka godzin po całej sytuacji potrafił już z niej żartować.

Zobacz zdjęcia:

Piotr Gąsowski
Piotr Gąsowski

Artykuły polecane przez redakcję Lelum:

  1. Michał Szpak stał się obiektem uczuć mężatki. Kobieta ma nawet dziecko
  2. Ruszyła pilna akcja. Chodzi o zanieczyszczenie toksynami
  3. W domu Małgorzaty Kożuchowskiej zapadła poważna decyzja. Aktorka musiała zrobić to dla taty