Odsiedziała wyrok za okrutną zbrodnię na własnej matce. Teraz sama spodziewa się dziecka
Losy Gypsy Rose Blanchard to jedna z najbardziej poruszających historii kryminalnych na świecie. Kobieta została skazana na karę więzienia za udział w zabójstwie swojej matki. W grudniu ubiegłego roku opuściła zakład karny i próbuje nadrobić stracone lata. Właśnie ogłosiła kolejny przełom w swoim życiu.
Gypsy Rose Blanchard została skazana za zabójstwo drugiego stopnia
Jej matka najprawdopodobniej cierpiała na przeniesiony zespół Münchhausena. Jest to zaburzenie psychiczne, które najczęściej prowadzi rodziców do maltretowania swoich dzieci poprzez pozorowanie objawów różnych poważnych chorób. Celem, w jakim osoby dotknięte tym problemem dokonują takich czynów, jest najczęściej chęć zwrócenia na siebie uwagi . Gypsy Rose Blanchard poruszała się na wózku inwalidzkim, była karmiona przez sondę oraz usunięto jej wszystkie zęby. To wszystko pod pozorem walki o jej zdrowie.
Według matki dziewczyna chorowała między innymi na białaczkę, astmę, padaczkę, a także była opóźniona w rozwoju . Kobieta zaniżała również jej wiek, na co pozwalały jej częste przeprowadzki i brak starszej dokumentacji medycznej. Dzięki współczuciu osób postronnych otrzymywała środki do życia i miała pełną kontrolę nad życiem córki . Gdy ta zorientowała się, że jej całe życie było kłamstwem, postanowiła wyrwać się spod władzy matki. Najsensowniejszym wyjściem wydawało jej się zabójstwo. W sieci poznała Nicholasa Godejohna, który zrealizował zbrodnię i zabił śpiącą Dee Dee Blanchard .
Para uciekła z miejsca zdarzenia, jednak nie udało im się pozostać w ukryciu na dłużej. Krótko później zostali zatrzymani, a w wyniku procesu mężczyzna został skazany na dożywocie za morderstwo pierwszego stopnia . Gypsy Rose z kolei otrzymała wyrok dziesięciu lat pozbawienia wolności za morderstwo drugiego stopnia .
Gypsy Rose Blanchard opuściła więzienie w ubiegłym roku
W grudniu 2023 roku oczy tysięcy osób, szczególnie fanów historii true crime , skierowały się w stronę zakładu karnego, w którym przez lata przebywała Gypsy Rose Blanchard . Powodem nagłego wzbudzenia zainteresowania był fakt, że wyrok kobiety właśnie dobiegał końca. Na podstawie historii córki Dee Dee powstał film dokumentalny, a także serial fabularyzowany , a cała sprawa została uznana za jedną z najbardziej mrocznych i przejmujących.
Gdy Gypsy Rose była jeszcze w więzieniu, wyszła za Ryana Scotta Andersona, aby uniknąć mieszkania ze swoją macochą . Jednym z warunków zwolnienia warunkowego było to, że wprowadzi się do członka swojej rodziny. Po opuszczeniu zakładu karnego kobieta szybko zyskała status celebrytki. Założyła profile w mediach społecznościowych i skorzystała z popularności, jaką przyniosła jej zbrodnia sprzed lat . Udzielała wywiadów i pojawiała się w programach, w których opowiadała o swojej resocjalizacji i emocjach związanych z prowadzeniem “normalnego” życia.
ZOBACZ TEŻ: Żona Wiśniewskiego po miesiącach milczenia przemówiła. “To koniec”
Gypsy Rose Blanchard spodziewa się dziecka
Związek z Ryanem Scottem Andersonem nie potrwał jednak długo. W marcu tego roku dowiedzieliśmy się z mediów społecznościowych, że para zdecydowała się na rozwód . Choć do tej pory sprawa nie została jeszcze sfinalizowana i oficjalnie Gypsy Rose Blanchard i jej mąż są w separacji, ta odnalazła już szczęście u innego mężczyzny . Okazuje się, że nie jest to całkowicie nowy partner, a jej były narzeczony Ken Urker.
Choć początkowo para dementowała plotki, jakoby rzeczywiście była w związku, te jednak okazały się prawdą. Co więcej, Gypsy Rose Blanchard postanowiła szybko nadrobić stracone lata — najpierw przez chorobę matki, później przez pobyt w więzieniu — i zaszła w ciążę. Na jej profilu na Instagramie pojawiła się seria zdjęć, na których prezentuje swój zaokrąglony brzuszek . Według opisu dziecko przyjdzie na świat w styczniu 2025 roku.
Z dumą informujemy, że spodziewamy się naszego pierwszego dziecka, które przyjdzie na świat w styczniu 2025 roku - napisała Gypsy Rose Blanchard.