Ola zginęła w dramatycznych okolicznościach. Do tragedii doszło podczas podróży poślubnej
To jedna z tych spraw, której okoliczności są niezwykle smutne, a finał tragiczny. Życie straciła młoda dziewczyna, która zaledwie 23 dni wcześniej wzięła ślub. Dramat rozegrał się podczas podróży poślubnej w Miami. Dwa lata temu odeszła młodziutka, 26-letnia Aleksandra.
Nic nie zapowiadało nadchodzącego dramatu
Aleksandra i jej mąż Dawid pochodzili z Siedlec. Młodzi pobrali się na początku sierpnia, w 2022 roku. Zdecydowali się na piękną podróż poślubną do Ameryki. Swój miesiąc miodowy spędzali w Miami. Szczęśliwa dziewczyna wstawiała na swoje media społecznościowe relacje z wyjazdu. Fotografię zamieściła również w dniu tragedii. Niestety, zakochanym nie było dane powrócić z wycieczki razem.
Aleksandra zmarła w wyjątkowo smutnych okolicznościach. Ona i jej mąż zostali znalezieni nieprzytomni, na jednej z ulic Miami, prowadzącej na lotnisko. Dawid przeżył, Ola niestety nie.
W dniu śmierci Aleksandry minęły zaledwie 23 dni po ślubie
Aleksandra odeszła w okolicznościach owianych tajemnicą. Śledczy początkowo sądzili, że małżeństwo padło ofiarą przestępcy. Kiedy trwało amerykańskie śledztwo, równolegle działania podjęła Prokuratura Okręgowa w Siedlcach. Jak przekazał portal se.pl, dwa lata po wydarzeniach, postępowanie dotyczące śmierci Oli i narażenia Dawida na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowia, zostało umorzone.
Przeprowadzono liczne czynności dowodowe, wystąpiono z wnioskiem o pomoc prawną do strony amerykańskiej, uzyskując m.in. materiały z postępowania prowadzonego przez tamtejsze służby, uzyskano opinie biegłych z zakresu informatyki i toksykologii - przekazała se.pl prok. Krystyna Gołąbek z siedleckiej prokuratury.
Jakie były okoliczności śmierci 26-latki? Prawda okazała się niezwykle smutna.
ZOBACZ TEŻ: Cała Polska podaje dalej. Zaginęła 18-letnia Ania, kulisy przerażają: “NIE posiada”
Aleksandra zmarła w smutnych okolicznościach
Według śledczych utrata przytomności Dawida i śmierć Aleksandry zostały spowodowane zażyciem substancji psychoaktywnych.
"Zebrany materiał dowodowy nie dał podstaw do całkowitego wyeliminowania hipotezy, że pokrzywdzeni zostali wbrew ich woli odurzeni tymi substancjami przez osoby trzecie, choć żaden z przeprowadzonych w śledztwie dowodów wersji takiej nie potwierdzał". - przekazała portalowi se.pl, Krystyna Gołąbek.
Aleksandra została pochowana na cmentarzu w Mińsku Mazowieckim. Na jej pomniku widnieje sentencja „Non omnis moriar”, czyli „nie wszystek umrę”.