Poranne piątkowe lekcje przerwał grzmot, którego nie dało się pomylić z dzwonkiem. Szyby posypały się z okien, z ławek poderwali się nauczyciele i dzieci, a korytarze w sekundę wypełniły się krzykami. Wybuch w pobliskim bloku spowodował zniszczenia w szkole. Zapach kurzu, szkła i strachu jeszcze długo nie da o sobie zapomnieć. Ile osób ucierpiało z powodu tej tragedii, która miała miejsce w stolicy Rumunii?
Historia Mirelli brzmi jak scenariusz mrocznego serialu, ale wydarzyła się naprawdę — tuż za ścianą zwykłego bloku. Według relacji mediów 42-latka miała spędzić 27 lat zamknięta w małym pokoju, a sąsiedzi byli przekonani, że zaginęła jako nastolatka. Co dziś wiemy i co w tej sprawie robią służby? Oto najważniejsze fakty, kulisy i pytania, które wciąż wiszą w powietrzu.
Wieczorne wydanie „Faktów” przyniosło informację, którą trudno oswoić: potrójne zabójstwo w Małopolsce. W Barcicach Górnych pod Starym Sączem w domu jednorodzinnym znaleziono ciała trzech osób. W sprawie zatrzymano 25-latka, związanego z rodziną. Miejscowość zamarła, a w sieci huczy od pytań: co wydarzyło się w nocy i dlaczego?
Para zaginionych 16-latków – Joanna Cieplucha i Karol Szewczyk – miała zostać uchwycona przez monitoring na Dolnym Śląsku. Policja z Koluszek współpracuje już z funkcjonariuszami z regionu, Strażą Graniczną i służbami w Czechach. W tle jest bilet do Wrocławia, logowanie telefonu w Jedlinie-Zdroju i nerwowe godziny rodzin. Oto najnowsze ustalenia w sprawie „zaginionych 16-latków”, które elektryzują sieć.
Na krajowej „sześćdziesiątce dwójce” znów zrobiło się groźnie. W południe, na wysokości Karolina (Mazowsze), zderzyły się toyota i audi. Drugie auto dachowało do rowu, a uwięzionego 48-letniego kierowcę trzeba było wycinać narzędziami hydraulicznymi. Na miejsce wezwano śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Policja wprowadziła objazdy, a świadkowie mówią o scenach jak z filmu akcji.
Wstrząsające informacje z Podkarpacia obiegły kraj w weekend, a dziś znamy już pierwsze oficjalne wnioski śledczych. Tragiczna śmierć Mai i Wiktora została potwierdzona przez prokuraturę po sekcji zwłok. Sprawdzamy kulisy poszukiwań, działania służb i to, co jeszcze może wyjść na jaw — bez taniej sensacji, z faktami i głosami bliskich.
Śmierć Kasi Stoparczyk wstrząsnęła Polakami. Uwielbiana gwiazda straciła życie w wypadku, a chociaż minęło już od niego kilka tygodni, pytania wciąż zostają bez odpowiedzi. Prokuratura zabrała głos i przedstawiła nowe fakty. Czy wiadomo, co się stało?
Przez 27 lat nikt jej nie widział na podwórku ani w sklepie. „Mirella ze Świętochłowic” – dziś 42-latka – miała być zamknięta w jednym pokoju rodzinnego mieszkania. Sprawa wyszła na jaw po policyjnej interwencji i wstrząsnęła blokiem, w którym – dosłownie – życie toczyło się za ścianą. Co wiemy o tej historii i czy system, który powinien chronić najsłabszych, nie przespał trzech dekad?
Wstrząsający finał rodzinnej codzienności. W sylwestrowy poranek, 31 grudnia, w jednej z wsi pod Wągrowcem 15-miesięczna dziewczynka weszła niepostrzeżenie do skrzyni łóżka – schowka na pościel i domowe drobiazgi. Gdy rodzice odkryli jej zniknięcie, liczyła się każda sekunda. Mimo błyskawicznej reanimacji i transportu do szpitala maluszka nie udało się uratować – zmarła 1 stycznia. To tragiczny wypadek pod Wągrowcem, który poruszył całą Wielkopolskę.
„Synku, wróć do domu” – ten krótki apel ojca zaginionego Karola z Koluszek ścina krew w żyłach. Nastolatek zniknął razem z rówieśniczką Asią. Rodziny nie śpią, policja sprawdza każdy trop, a sieć aż huczy od spekulacji. Zebraliśmy fakty, kulisy i najnowsze ustalenia w jednej, przejrzystej historii.
Górski tunel, poranek i dwa ekspresy jadące naprzeciw siebie — brzmi jak scenariusz thrillera, ale to realne zderzenie pociągów na Słowacji. W poniedziałek, 13 października, niedaleko Jablonova nad Turňou doszło do czołowego zderzenia. Według władz są dziesiątki rannych, w tym dwie osoby w stanie krytycznym. Jedna z lokomotyw miała zawisnąć nad skarpą. Śledczy mówią wprost: wstępnie podejrzewają błąd człowieka.
Nad ranem na podlaskiej S61 zrobiło się cicho jak w kinie przed seansiem — aż do momentu, gdy autokar z wycieczką szkolną wpadł na dwóch mężczyzn idących jezdnią. Jeden z nich zginął na miejscu, drugi trafił do szpitala. Śledczy z Łomży ujawniają kulisy zdarzenia.
Wieczorem 3 stycznia 24-letnia Karolina Wróbel wyszła tylko „po pieczywo”. Do sklepu miała 200 metrów. Telefon i dokumenty zostały w domu, przy dwóch śpiących synkach. Dziś poszukiwania Karoliny Wróbel wchodzą w etap, jakiego w Polsce jeszcze nie było: służby spuszczają wodę ze stawu Błaskowiec, by przeczesać muł centymetr po centymetrze. To krok, który może przynieść przełom – albo kolejne pytania.
Z pozoru miały to być spokojne wakacje pełne słońca, morza i beztroski. Niestety, radość zamieniła się w niewyobrażalny dramat. Z włoskiej Sardynii dotarły porażające wieści o śmierci 34-letniej Polki, która zaginęła w trakcie pobytu na wyspie. Mimo wielogodzinnych poszukiwań, finał tej historii okazał się najgorszy z możliwych.
Śledczy ujawniają mrożące krew w żyłach kulisy z Rynicy: prokuratura kieruje do sądu akt oskarżenia wobec Małgorzaty I. i Renaty I. – matki i babci chłopca, które miały zakopać żywego noworodka kilka godzin po porodzie. Ciało dziecka odnaleziono dopiero po latach, na terenie rodzinnej posesji. To jedna z najbardziej wstrząsających spraw, jakie w ostatnich miesiącach wstrzymały oddech opinii publicznej.
Wieczorny spacer w Łebieńskiej Hucie zamienił się w koszmar. We wtorek, 7 października, auto wjechało w grupę chłopców. 10-latek zginął na miejscu, trzej koledzy wylądowali w szpitalu. Kierowca miał porzucić opla pod sklepem, a potem… zniknąć i pokonać około 40 km, zanim wpadł w ręce policji. Jak to zrobił i dlaczego uciekł? Śledczy układają minutę po minucie dramatyczną układankę.
Wieczorny spacer zamienił się w koszmar. We wtorek, 7 października, w Łebieńskiej Hucie na Pomorzu samochód uderzył w grupę nastolatków. Zginął 10-letni chłopiec, a trzech jego kolegów trafiło do szpitala — jeden z amputowaną nogą. Kierowca miał uciec z miejsca zdarzenia. Na miejscu lądował śmigłowiec LPR. To wstrząsający wypadek w Łebieńskiej Hucie, który poruszył mieszkańców regionu.
Na kilka godzin serce Krakowa zamarło – niewybuch w centrum Krakowa sparaliżował ruch w okolicach ul. Kopernika i Ogrodu Botanicznego UJ. Na miejscu pracują policjanci, strażacy i saperzy (wojskowi specjaliści od rozbrajania ładunków). Ewakuowano ludzi, zamknięto ulice, a centrum miasta zamieniło się w plan filmowy katastroficznego dreszczowca. Co wydarzyło się we wtorek po południu i jakie będą konsekwencje dla mieszkańców?
Wypadek na torach w Warmątowicach (woj. opolskie) mógł skończyć się tragedią. 66-letnia kierująca renaultem zignorowała znak „STOP”, wjechała na przejazd i… wysiadła, zostawiając w aucie śpiącego pasażera. Gdy na horyzoncie pojawił się pociąg, 44-letni świadek rzucił się na tory i wyciągnął mężczyznę w ostatniej chwili. Policja sprawdza, czy to był wypadek, czy celowe działanie.
Późny wieczór, mokra jezdnia i chwila, która zamieniła się w dramat. W Warszawie 40-letnia rowerzystka wpadła pod tramwaj na skrzyżowaniu Kondratowicza i Rembielińskiej. Akcja ratunkowa wymagała ciężkiego sprzętu, a przejazdy tramwajów wstrzymano. Co wydarzyło się na Bródnie i jak doszło do tego wypadku? Mamy ustalenia służb i relacje świadków.
Zaniepokojony sąsiad zaalarmował służby, tłumacząc, że jego niepokój budzi nieobecność sąsiadów. Na miejscu funkcjonariusze odkryli drastyczny widok - w domu jednorodzinnym w Puławach znaleziono ciała dwóch kobiet i mężczyzny, a obok dwa martwe psy. Co wydarzyło się za zamkniętymi drzwiami i jakie pytania śledczy zadają sobie w pierwszej kolejności?
Silny sztorm przerwał w sobotę, 4 października, 74. Błękitną Wstęgę Zatoki Gdańskiej. Ratownicy SAR (Morska Służba Poszukiwania i Ratownictwa) wyciągali żeglarzy z wody, gdy na jednej jednostce pękł maszt, a druga przewróciła się w fali. Wiatr w porywach dochodził do 8–9° Beauforta, a na redzie Gdyni zrobiło się naprawdę nerwowo. Organizatorzy przerwali ściganie — i bardzo dobrze, bo żywioł nie żartował.
Kilka dni temu warszawskie służby zostały postawione na nogi po niepokojącym zgłoszeniu od przechodnia. W Kanale Żerańskim na Białołęce dokonano przerażającego odkrycia. Na miejsce natychmiast ruszyli strażacy, ratownicy medyczni i policja.
W Kłodzku, w sobotnie przedpołudnie, tłum ludzi odprowadził Jacka Wójcika w jego ostatniej drodze. Wśród bliskich i fanów pojawiła się także Edzia – wieloletnia przyjaciółka bohatera „Królowych życia”. Był to pogrzeb świecki, bez księdza, z prostymi, poruszającymi słowami i gestami, które – jak szeptali uczestnicy – „bardziej pasowały do Jacka niż przesadny patos”. Co dokładnie wydarzyło się na ceremonii i co mówiła Edzia?
W sobotnie przedpołudnie Kłodzko zatrzymało się na chwilę — mieszkańcy, przyjaciele i telewizyjna ekipa żegnali Jacka Wójcika, uwielbianego „Dżejka” z TTV. Ławki pękały w szwach, a przed bramą — morze kwiatów. Były łzy, brawa i ciche „dziękujemy” szepczone pod nosem. Pogrzeb Jacka Wójcika udowodnił, że czasem reality-show zostawia po sobie bardzo realną pustkę.
Matka wraca już tylko we wspomnieniach: Pelin Yasot Kıyga weszła do windy w 11-piętrowym bloku w Tarsus i… zaczęła się katastrofa. Kabina stanęła, po chwili runęła siedem kondygnacji w dół. Na korytarzu stał jej mąż, Gökhan, walcząc z zamkiem jak z klamrą czasu. Tego dnia nie dało się go cofnąć. Śledczy już zatrzymali kilku podejrzanych.
W nocy z 30 września na 1 października zmarł Bogusław Fornalczyk — olimpijczyk z Rzymu, pięciokrotny mistrz Polski i sensacyjny triumfator Tour de Pologne 1958. Miał 88 lat. Odejście „Szybkiego Bogusia” poruszyło środowisko sportowe i jego rodzinny Będzin. Dlaczego właśnie on został „pierwszym idolem wiejskiej młodzieży” i co po sobie zostawił?
Szok w świecie reality-show. „Dżejk” z „Królowych życia” zmarł nagle w wieku 55 lat, a jego przyjaciółka Edyta Nowak-Nawara opisała ostatnie słowa celebryty. W tle — burzliwa relacja z Dagmarą Kaźmierską i prośba, której Jacek miał nie odwołać do samego końca. Co wydarzyło się między ikonami TTV i co dalej z pożegnaniem uwielbianego bohatera?