Organista zmarł podczas Mszy Świętej. "Rysiu, graj dalej z nami", wierni zaszokowani
Wydawało się, że to będzie msza święta jak każda inna, gdy wierni zebrali się w środowy poranek w kościele Chrystusa Króla w Jaśle. Żaden z nich nie mógł spodziewać się, że do końca ceremonii nie doczeka jedna z niezwykle ważnych dla całej społeczności osób — organista.
W mediach społecznościowych już pojawiło się oświadczenie parafii na temat tego tragicznego poranka. Co w nim napisano?
Organista zmarł w trakcie mszy
Informację o tragicznym wydarzeniu w trakcie mszy do prasy podał jeden z wiernych, który znajdował się wówczas w kościele. Jak przyznał informator, organista była jeszcze reanimowany, a na miejsce wezwano pomoc, ale mężczyzny nie udało się odratować.
Kościół komentuje śmierć organisty
W mediach społecznościowych już pojawiło się oświadczenie parafii. Czule pożegnano w nim organistę. Duchowni zapewnili, że będą polecali Bogu dusze zmarłego oraz będą się za niego gorliwie modlić, bo w końcu zmarł w trakcie służenia Stwórcy.
- Całe życie służył w kościele i dzisiaj podczas uroczystości Matki Bożej Królowej Polski Pan zawezwał Jego duszę, by tam mógł dokończyć Mszę Święta, która rozpoczął rano w kościele — czytamy w oświadczeniu.
Wierni żegnają zmarłego organistę
Jak możemy wyczytać z kościelnego komunikatu, zmarły Pan Ryszard był od lat związany z parafią Chrystusa Króla w Jaśle, w związku z czym był w lokalnej społeczności postacią powszechnie znaną. Jak widać po odzewie po jego śmierci, również bardzo lubianą.
Pod komunikatem pojawiło się bowiem kilka komentarzy, w których parafianie życzyli mu wiecznego spokoju. Z uwagi na inne, mniej przyzwoite odpowiedzi zdecydowano się zablokować możliwość dalszego komentowania wpisu.
Zobacz post: