Pokłócili się w aucie. Sekundy później prawie żegnali się z życiem
Dramatyczny wypadek w okolicach Gniezna. Podczas przejażdżki samochodem między kierowcą i jego partnerką doszło do burzliwej wymiany zdań, która skutkowała groźnym uderzeniem pojazdu. Mężczyznę mogą spotkać poważne konsekwencje.
Para pokłóciła się podczas jazdy samochodem
Podczas jazdy samochodem niezwykle ważne jest skupienie kierowcy oraz troska o pozostałych pasażerów i ich bezpieczeństwo. Dlatego też tak często słyszymy o tym, aby prowadzący pojazdami uważali na to, co dzieje się na drodze, a nie wewnątrz samochodu. Istotne jest również to, aby nie zajmować swojej uwagi muzyką, rozmową z bliskimi, czy używaniem telefonu.
Jeszcze gorzej jest, gdy w grę wchodzą mocniejsze uczucia, takie jak gniew lub rozpacz, które nie pozwalają nam skupić się na drodze i tym, co się na niej dzieje. Dlatego też tak ważne jest, aby w złym samopoczuciu nie wsiadać za kierownicę, a także nie kłócić się z kierowcą podczas jazdy.
Niestety, nie przestrzegała tego pewna para, która bardzo burzliwie pokłóciła się podczas wspólnej podróży. Swojego zachowania omal nie przypłacili życiem.
Niebezpieczny wypadek podczas kłótni pasażerów
Do niebezpiecznego zdarzenia doszło w okolicach Gniezna. Właśnie wtedy autem podróżowała para, między którą doszło do burzliwej kłótni. Wymiana zdań pomiędzy 27-letnim kierowcą oraz jego ukochaną, która siedziała na siedzeniu pasażera z przodu samochodu, była na tyle intensywna, że w pewnym momencie mężczyzna podjął decyzję o gwałtownym skręcie w lewo.
Jak wynika z informacji w sieci, kierowca miał celowo skręcić z trasy, ponieważ był zdenerwowany przez słowa swojej 21-letniej partnerki. Jadąc prostą drogą, mężczyzna wcisnął mocniej pedał gazu i skręcił w lewo, przez co pojazd wpadł do przydrożnego rowu i uderzył w skarpę.
ZOBACZ TEŻ: Krzysztof Globisz przeszedł rozległy udar, było źle. Tak dziś żyje aktor.
Kierowcy grożą poważne konsekwencje
Niebezpieczny manewr i uderzenie spowodowało, że auto przekoziołkowało się wzdłuż ulicy. Całe szczęście, zarówno kierowcy, jak i pasażerce nic się nie stało. Para doświadczyła jedynie lekkich obrażeń ciała, które nie zagrażają ich życiu.
Już teraz wiadomo, że incydent ten spotka się z konsekwencjami. 27-letniemu kierowcy postawiono zarzut usiłowania morderstwa pasażerki. Wiadomo, że mężczyzna został tymczasowo aresztowany i grozi mu nawet dożywotnie pozbawienie wolności.