Jarosław Kaczyński nie chce już przemawiać wyłącznie z sejmowej mównicy. Prezes PiS zapowiedział serię konferencji i spotkań przed szpitalami w całej Polsce – ma to być odpowiedź na „największy kryzys w służbie zdrowia” i rzekomą „manipulację” ze strony rządu. Taki ruch polityka to gotowa scenografia: flesze kamer, nerwowe briefingi i pytanie, czy to realna presja, czy kampania w wersji „hospital tour”.
Donald Tusk odpalił kolejny granat w wojennej retoryce, a wpis, który zamieścił w mediach społecznościowych, sprawił, że internet zawrzał, opozycja krzyczy o „pogardzie”, a elektorat rządowy widzi w tym wyczekiwany sygnał do rozliczeń. Słowa są ostre jak żyletka – i celują w sam środek sporu o państwo.