Do niecodziennego zdarzenia doszło 4 kwietnia br. w Starogardzie Gdańskim, gdzie miejski patrol policji otrzymał od przechodnia informację na temat osoby rzekomo poszukiwanej przez wymiar sprawiedliwości. Policjanci przeżyli szok, gdy wyszło na jaw, że to donosiciel sam ma na pieńku z prawem.
20 marca do basenu portowego w Gdyni wpadł 34-letni mężczyzna. Na dworze wówczas panowała temperatura wynosząca 0 stopni Celsjusza, a morska toń była przeszywająco lodowata. Na szczęście dla poszkodowanego na miejscu błyskawicznie pojawiła się policja. Jeden z funkcjonariuszy zdobył się na odwagę i wskoczył do wody, ryzykując własne życie. Filmik z tej dramatycznej akcji ratunkowej obiegł już całą sieć. Zakończyło się o włos od tragedii!
W sieci pojawiły się szokujące doniesienia na temat policjantów z jednej ze stołecznych komend policji. Informacje przekazał były policjant i negocjator, Dariusz Loranty. Do sprawy odniosła się także stołeczna policja.