Lifestyle.Lelum.pl > Plotki i gwiazdy > Szczere wyznanie Tomasza Komendy. ,,Nie wiem, czy to jest sprawiedliwy wyrok”
Natalia Andrejuk
Natalia Andrejuk 13.02.2021 21:28

Szczere wyznanie Tomasza Komendy. ,,Nie wiem, czy to jest sprawiedliwy wyrok”

Tomasz Komenda
fot. fragment programu ,,Uwaga!” TVN

Tomasz Komenda jest pełen obaw i wątpliwości. Niesłusznie skazany mężczyzna nie jest pewien, czy kwota 13 milionów złotych odszkodowania była słuszna. W dodatku boi się takich pieniędzy. Trudno przejść obojętnie obok tak szczerego wyznania. Nie wiem, czy to jest sprawiedliwy wyrok – powiedział przed kamerami TVN.

Przypomnijmy, że w 2003 roku Tomasz Komenda został niesłusznie skazany za gwałt i morderstwo, których nigdy się nie dopuścił. Za więziennymi kratkami spędził 18 lat, czyli ponad połowę swojego życia. Po wielu latach śledztwo w sprawie wszczęto na nowo i okazało się, że mężczyzna jest niewinny. Niedawno sąd zasądził mu 13 milionów złotych odszkodowania.

Tomasz Komenda o odszkodowaniu

Przypomnijmy, że w 2003 roku Tomasz Komenda został niesłusznie skazany za gwałt i morderstwo, których nigdy się nie dopuścił. Za więziennymi kratkami spędził 18 lat, czyli ponad połowę swojego życia. Po wielu latach śledztwo w sprawie wszczęto na nowo i okazało się, że mężczyzna jest niewinny. Niedawno sąd zasądził mu 13 milionów złotych odszkodowania.

Tomasz Komenda o odszkodowaniu

Po niesłusznym skazaniu go na prawie 20 lat pozbawienia wolności Tomasz Komenda postanowił walczyć o swoje prawa w sądzie. Mężczyzna domagał się sporego odszkodowania.

Komenda chciał 19 milionów złotych. Kilka dni temu sprawa w końcu dobiegła końca, a ostatecznie Tomasz może liczyć w sumie na 13 milionów złotych: 12 milionów złotych zadośćuczynienia i 811 tys. złotych odszkodowania.

Z pewnością niejednego z nas taka kwota przyprawiłaby o zawrót głowy. Jednak trzeba przyznać, że żadne pieniądze świata nie są w stanie przywrócić nam lat młodości, które zostały bezpowrotnie utracone.

Po wyjściu z więzienia postanowił je nadrobić. Tomasz Komenda świetnie sprawdza się w roli narzeczonego oraz ojca, którym niedawno został. Na co dzień stara się unikać mediów.

W rozmowie z Grzegorzem Głuszakiem dla Uwagi TVN wyznał, że planuje wycofać się z życia publicznego: Chciałbym, żeby ludzie żyli swoim życiem, a nie moim.

Nie wiem, czy 18 lat można wynagrodzić za 12 milionów. Nie wiem, czy to jest sprawiedliwy wyrok. Żadna moneta nie jest dla mnie… żadne pieniądze mi tego nie wynagrodzą, to jest tylko moneta. Moich lat nikt nie wróci – dodał.

Tomasz Komenda dostał 13 mln zł odszkodowania

Tak wielkiej sumy pieniędzy obawia się mama Tomka, która w rozmowie z Onetem przyznała, że boi się, że kwota zawróci w głowie jej syna. Dodała również, że wokół jej dziecka już zaczęli kręcić się oszuści, którzy chcą go wykorzystać.

– Boję się, że pójdzie to w złą stronę, że je szybko roztrwoni, że będzie miał złych doradców albo że odbije mu palma. Ludzie już teraz dzwonią i proponują mu jakieś spółki, inwestycje. Chcą go wykorzystać. A on nie jest przygotowany na duże pieniądze – powiedziała dla Onetu.

Okazuje się, że nie tylko mama Tomka ma obawy. Sam Tomasz Komenda boi się takiej kwoty. Jak na razie przyznał, że za te pieniądze planuje kupić dom, jednak z daleka od medialnego szumu.

Dodał, że nie wyklucza, iż miliony zawrócą mu w głowie. Podkreślił jednak, że ma osobę, która „będzie go pilnować” w tej kwestii.

Chciałbym wyjechać, kupić dom i żyć, bo wszystko, co chciałem mieć, to mam: rodzinę, syna, kobietę, wszystko jest OK. Chciałbym, żeby było zamknięcie raz na zawsze, żeby ludzie żyli swoim życiem, a nie moim. Chciałbym, żeby taka historia już się nie powtórzyła – podsumował.

Myślicie, że jego prośba się spełni? Polki i Polacy na długo nie będą mogli zapomnieć o jego sprawie, powstał na ten temat nawet film.

Zobacz zdjęcie:

Tomasz Komenda

Tomasz Komenda zdobył się na szczere wyznanie przed kamerami Uwagi TVN.

Artykuły polecane przez redakcję Lelum:

Źródło: Uwaga! TVN

Powiązane
Olgierd Łukaszewicz
Rozpoznasz te gwiazdy PRL po oczach? Numer 4 to wyzwanie dla każdego