Wojna domowa w Rosji. Żołnierze Grupy Wagnera weszli do kawiarni, nagranie stało się hitem

Grupa Wagnera wkroczyła do rosyjskiego Rostowa

Jesteśmy w trakcie wojny domowej w Rosji. Konflikt na linii Jewgienij Prigożyn i Moskwa trwa w najlepsze. W piątek 23 czerwca szef Grupy Wagnera, że żołnierze regularnej armii rosyjskiej zaatakowali jego ludzi, na co on nie zamierza się godzić.

Chwilę później za pomocą aplikacji Telegram poinformował, że jego najemnicy wkraczają do miejscowości Rostow nad Donem. Przekazał również, że jednostki obrony, które miały zablokować im drogę, zezwoliły im na przejście. Chwilę później pojawiły się pierwsze zdjęcia mundurowych na ulicach miasta.

Grupa Wagnera przyłapana na wizycie w McDonalds

W sieci pojawiły się już pierwsze zdjęcia żołnierzy spacerujących ulicami Rostowa nad Donem. Na fotografii widzimy mundurowych, trzymających w swoich dłoniach charakterystyczne żółte kubeczki z napisami “Wkusno i toczka”. Należą one do rosyjskiego odpowiednika marki McDonalds.

Wygląda na to, że Grupa Wagnera zrobiła sobie krótką przerwę na kawę. Chwilę później na Twitterze królowało już nagranie z wizyty mundurowych w lokalu gastronomicznym.

Grupa Wagnera oskarża Szojgu i Gierasimowa o ludobójstwo

To jednak niejedyne nagranie, jakie pojawiło się w social mediach w miniony piątek 23 czerwca. W tym samym czasie Jewgienij Prigożyn oskarżył Szojgu i Gierasimowa o ludobójstwo Rosjan na tle etnicznym.

- Tak, to są te same zarzuty wobec Szojgu i Gierasimowa, według których powinni oni zostać pociągnięci do odpowiedzialności za ludobójstwo narodu rosyjskiego, zabójstwo dziesiątek tysięcy obywateli rosyjskich i przekazanie terytoriów rosyjskich wrogowi. Ten transfer był z premedytacją, podobnie jak zabójstwo obywateli rosyjskich i ludobójstwo. Jeśli chodzi o Szojgu, ludobójstwo na tle etnicznym - słyszymy słowa szefa Grupy Wagnera na nagraniu.

Zobacz posty:

Źródło: o2.pl