Wpadła w szał! Wzięła tłuczek i zrobiła coś strasznego i to na oczach córki
Każdy rodzic ma swoją wytrzymałość. Dzieci, w różnym wieku skutecznie potrafią doprowadzić dorosłych na skraj, za którym może kryć się nasza mroczna natura. Tak było w przypadku tej kobiety, która zdecydowała się nawet podzielić swoją historią w sieci. Trzeba przyznać, że zszokowała większość rodziców. Takie zachowanie to już skrajność czy dochodzi do niego w każdym domu?
Influencerka bez filtra
Pewna influencerka kryjąca się pod nickiem nomadmum81 pokazuje rodzicielstwo bez filtra. Nie ona jedyna miała taki pomysł. Nie obawia się także słów krytyki, a jej pociechy często goszczą na jej Instagramie i TikToku. Można ją również kojarzyć z występów na kanapach śniadaniówek, gdzie rozprawia na tematy, związane ze swoim kontentem.
Ostatnie wybryki kobiety nie przysporzyły jej jednak fanów. Można spokojnie powiedzieć, że za ich sprawą podzieliła swoich fanów na zwolenników i przeciwników swoich metod wychowawczych. O co poszło?
Kiedy rodzicom puszczają nerwy
Każdy rodzic, bez względu na to czy ma w domu 4, czy może 11-latka przyzna, że maluchy potrafią wystawić naszą cierpliwość na skraj wytrzymałości. Wówczas reagujemy instynktownie, jednak tak, aby nasza pociecha zrozumiała, co ewentualnie poszło nie tak.
Influencerka, o której mowa poszła jednak zdecydowanie o krok za daleko. Na oczach córki chwyciła tłuczek do mięsa i się zaczęło. Dziewczynka z pewnością nie spodziewała się po rodzicielce tak radykalnego podejścia. Musiała być w niemałym szoku.
Chwyciła tłuczek do mięsa i się zaczęło
Olga Legosz , czyli kobieta, o której mowa opisała sytuację na swoim internetowym koncie. Do zdarzenia doszło w jej domu, a konflikt rozpoczęła jej 17-letnia córka. Kobieta zamiast porozmawiać z nastolatką nie myślała długo i… rozbiła jej telefon tłuczkiem do mięsa.
Dzisiaj w desperacji rozwaliłam telefon tłuczkiem do mięsa. Bycie matką tygrysicą już dość dojrzałego osobnika ma swoją cenę. Czekam tylko na dzień kiedy przestanie mi zabierać moje złowione mięso i weźmie odpowiedzialność za życie - tak skomentowała sprawię.
To dobre metody wychowawcze?