Wstrząsające szczegóły dramatu w Opolu. To w TEN sposób zabiła swoje dzieci. Zabezpieczono narzędzie zbrodni
Cała Polska wciąż żyje ogromną tragedią, do której doszło parę dni temu w Opolu. W jednym z tamtejszych mieszkań znaleziono ciała dwójki malutkich dzieci, a także ich matkę, którą jednak udało się odratować. Śledczy doszli do wstrząsających ustaleń.
Co wydarzyło się w Opolu?
29 sierpnia para seniorów chciała odwiedzić swoje wnuki, ale długo nie mogła dostać się do mieszkania. Gdy wreszcie im się to udało, natrafili na mrożący krew w żyłach widok. Zastali dwójkę ukochanym sobie dzieci we krwi. Zarówno 4-letnia dziewczynka, jak i jej o rok młodszy brat byli już martwi.
Życie udało się za to uratować ich matce, która miała ranę ciętą szyi. Ta miała być w sprawie kluczowym świadkiem, ale funkcjonariusze musieli poczekać, aż nieco wydobrzeje, by mogła zeznawać. Już rozmawiała ze śledczymi, ale ci nie wyjawili szczegółów.
Opole: Kto zabił dzieci?
Śledztwo pozwoliło już ustalić najbardziej prawdopodobny scenariusz, według którego postawiono także zarzuty. Jest on makabryczny, bo według niego to właśnie 34-letnia kobieta jest odpowiedzialna za śmierć własnych dzieci. Postawiono jej zarzut morderstwa. Grozi jej nawet dożywocie za kratkami.
Zanim jednak w sprawie padnie jakikolwiek wyrok, kobieta zostanie jeszcze zbadana przez ekspertów z dziedziny psychiatrii. Ci będą musieli stwierdzić, czy kobieta była poczytalna w momencie dokonywania zbrodni.
Tak zabiła swoje dzieci
Śledczym udało się też odtworzyć przebieg zbrodni. Według nich kobieta zamknęła się od wewnątrz w swoim mieszkaniu, by mieć pewność, że w trakcie dokonywania zbrodni, nikt nie wtargnie do środka. Wtedy też chwyciła po nóż do tapet. To właśnie tym narzędziem miała przeciąć gardła swoich dzieci.
Ojca pociech nie było bowiem wówczas w domu. Mężczyzna był wtedy w pracy, z czego kobieta skrzętnie skorzystała. Niewykluczone, że proceder ten wcześniej sobie zaplanowała.
Źródło: Fakt